Zakopane
Wiadomości
Przedstawiciele TMR w Zakopanem i gorąca dyskusja o prywatyzacji PKL-u
Autor: Anna Karpiel-Semberecka
We wtorek w zakopiańskim hotelu Nosalowy Dwór słowackie konsorcjum Tatry Mountain Resorts (TMR) zorganizowało spotkanie, podczas którego zaprezentowano firmę oraz jej plany związane z inwestycjami na terenie Polski. Słowacy zadeklarowali chęć zakupu Polskich Kolei Linowych.
Tatry Mountain Resorts jest liderem w dziedzinie turystyki na Słowacji, posiada hotele oraz duże ośrodki takie jak „Vysoke Tatry”, „Jasna” w Niskich Tatrach, a także od kwietnia br. Tatralandię. Firma zainwestowała w ciągu ostatnich 4 lat ok. 70 mln euro w inwestycje obejmujące rewitalizację istniejących obiektów i infrastruktury turystycznej oraz budowę nowej.
Słowacy przekonywali, że podobny rozwój możliwy jest także po polskiej stronie, a Tatry mają ogromny potencjał jak całość i tak są postrzegane przez turystów z Europy. Dla nich powinna zostać przygotowana jedna oferta, bez podziału na stronę polska i słowacką.
Firma TMR na przedsięwzięcia zagraniczne, w tym w Polsce, chce przeznaczyć ok. 35 mln euro. Interesują ja także tereny w Republice Czeskiej.
- Nasza firma ma ok. 30 – 40 % klientów z Polski i za tymi klientami chcemy tu przyjść. Jesteśmy zainteresowani PKL-em, choć wiemy, że jest to sprawa delikatna. Dlatego chętnie będziemy współpracować z polskim partnerem. Myślimy tu o miastach i gminach, które są bezpośrednio zainteresowane rozwojem infrastruktury tej spółki i chcą mieć na nią wpływ. W tej kwestii na pewno osiągnęlibyśmy kompromis. Inwestycje w Polsce to dla nas nie tylko biznes, ale także kwestia emocjonalna – deklarował Igor Rattaj, współwłaściciel TMR.
Konsorcjum nie przedstawiło jednak żadnych szczegółów swojej oferty, tłumacząc, że jest jeszcze za wcześnie, a proces prywatyzacji PKL-u jeszcze nie ruszył.
Podczas spotkania pomysł TMR poparł Jan Komornicki, były ambasador Polski na Słowacji, mówiąc o szansach jakie daje taka współpraca i o wspólnych ideach organizacji mistrzostw świata i olimpiady zimowej.
Propozycja Słowaków zbudziła jednak spore kontrowersje. Radny Leszek Dorula podkreślał, że Rada Miasta zakopane stoi na stanowisku, by PKL pozostał w polskich rękach. – Jest to spółka niezmiernie dla nas ważna. Każdy kto ją kupi, będzie jednocześnie decydował o naszym regionie, chcemy więc by byli to Polacy. Ze Słowakami widzimy oczywiście możliwości współpracy w różnych dziedzinach, ale nie w kwestii PKL-u.
Natomiast radny Andrzej Hyc zwrócił uwagę, ze PKL-em interesują się także polscy inwestorzy.
Na te protesty próbowali odpowiadac przedstawiciele TMR.
- My przynosimy kapitał i wiedzę. PKL może zostać polską firma, jej akcje na giełdzie będą mogli kupować Polacy, a forma naszego udziału może być różna, trzeba ustalić reguły – przekonywał Igor Rattaj.
- Tylko współpraca daje wyniki. Możemy pomóc w rozwoju tego regionu. Jeśli udało się to nam na Słowacji, to uda się i tutaj – mówił z kolei prezes TMR Bohuš Hlavatý.
Na istotne trudności formalno-prawne związane z prywatyzacja PKL-u wskazywał z kolei radny powiatowy i były burmistrz Zakopanego Piotr Bąk.
- W tej chwili jest to dzielenie skóry na niedźwiedziu, bo kwestia prywatyzacji jest odległa. Ministerstwo Infrastruktury może mieć problem z przekształceniem własnościowym terenów należących do PKL-u a znajdujących się w parku narodowym, który jest obszarem specjalnej ochrony. Ponadto są to także tereny wywłaszczone niegdyś pod utworzenie TPN-u i muszą one pozostać w rękach skarbu państwa, inaczej dawni właściciele będą moli zgłaszać swoje roszczenia. Sprzedaż PKL-u nie ma też ekonomicznego sensu, nie jest to bowiem spółka przynosząca straty, a wręcz przeciwnie - inwestująca, budująca nowe stacje. W rejonie Kasprowego ten rozwój jest organiczny, ale to nie wina spółki tylko przepisów i w tym względzie prywatyzacja nic nie zmieni – argumentował.
W spotkaniu wziął udział także burmistrz zakopanego Janusz Majcher, który w lipcu br. wraz z włodarzami pozostałych gmin, na terenie których znajdują się obiekty PKL-u, zadeklarował chęć zawiązania konsorcjum mającego wspólnie z inwestorem strategicznym wykupić udziały w spółce.
- Prywatyzacja PKL-u nie jest tematem nowym. Przygotowujemy się, chcemy być na nią gotowi i mieć na nią wpływ, Rozmawiamy ze Słowakami, bo zgłosili się pierwsi. Możemy rozmawiać także z innymi inwestorami. Czekamy także na odpowiedź z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, od której mogłaby pochodzić część funduszy – mówił burmistrz.
- Słownik biograficzny "Podhalanie" tom ILudzie kultury i sportu, dziennikarze, duchowni i samorządowcy - kilkaset osób znalazło się w tomie I Słownika biograficznego "Podhalanie". Słownik biograficzny...70 zł
- Poduszka brązowaPoduszka z sukna filcowego w kolorze ciemno-brązowym z motywem ludowym haftowanym ręcznie, wypełniona materiałem syntetycznym. Wymiary ok. 38 na 38 cm. 100 zł
- Grafika Folk w ramce XGrafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł
- Przedstawiciele TMR w Zakopanem i gorąca dyskusja o prywatyzacji PKL-uAutor zdjęć: Anna Karpiel-Sembereckaobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 22
- Prywatyzacja PKL-u i inne ważne sprawy w regionie
- Dyskusji o prywatyzacji PKL ciąg dalszy
- Małopolski Zespół Parlamentarny zajął się sprawą prywatyzacji PKL-u
- Nowy pomysł samorządów na prywatyzację PKL-u
- Chcą obronić Tatry przed prywatyzacją
- Gminy chcą wykupić akcje PKL-u
- Słowacka spółka Tatry Mountain Resorts wykazała zainteresowanie ośrodkami narciarskimi w Polsce i w Czechach