Zakopane
Wiadomości
Wizyta gości z Poczdamu w Zakopanem
Autor: Natalia Parzygnat
3 kwietnia – był pierwszym dniem wizyty gości z Poczdamu w Zakopanem. O 12.00 uczniowie i nauczyciele Zespołu Społecznych Szkół Ogólnokształcących STO odebrali przyjezdnych z dworca, pokazali miasto i swoją szkołę. Następnie wszyscy uczestniczyli w grach zapoznawczych, a potem we wspólnym poczęstunku. Po prezentacji, którą przygotowali gospodarze, młodzież ponownie udała się do centrum miasta, aby wziąć udział w grze miejskiej. Wykorzystując zdjęcia z zabytkami Zakopanego, niemieccy uczniowie mieli za zadanie odnaleźć te obiekty i zaznaczyć je na mapie. Ostatnim punktem dnia był wspólny obiad w barze „Sosna” przy Rondzie Jana Pawła II (Kuźnickim).
Wspomnienie z wycieczki do Morskiego Oka
Kolejny dzień polsko-niemieckiej przygody, w której biorą udział uczniowie i nauczyciele z Zespołu Społecznych Szkół Ogólnokształcących STO w Zakopanem oraz goście z Poczdamu, wita nas słonecznie. W planach - wycieczka do Morskiego Oka.
Wędrówkę rozpoczynamy w Palenicy Białczańskiej. W wycieczce towarzyszy nam przewodnik. Widoki na Tatry zapierają dech w piersiach. Po około godzinnym marszu zbliżamy się do Wodogrzmotów Mickiewicza. Tutaj – chwila odpoczynku. Niebawem osiągamy kolejne charakterystyczne miejsce - leśniczówkę Wantę. W jej pobliżu znajduje się początek leśnego skrótu, dzięki któremu można sobie urozmaicić wędrówkę i nieco zyskać na czasie. Gdy wreszcie wracamy na asfaltową trasę, już tylko kilkanaście minut dzieli nas od Włosienicy. To rozległa polana, z której otwiera się piękny widok na szczyty otaczające Morskie Oko. Przed nami ostatni, najbardziej atrakcyjny etap wycieczki. Po prawej stronie podziwiamy masyw Opalonego z charakterystycznym Żlebem Żandarmerii. Między drzewami pokazują się potężne ściany Mięguszowieckich Szczytów, Cubryna, wreszcie strzelista sylwetka Mnicha. W ten sposób docieramy do schroniska PTTK nad Morskim Okiem. Tutaj odpoczywamy i podziwiając niesamowicie malowniczy krajobraz, jemy wspólny obiad. Powrotna droga upływa nam bardzo szybko, korzystamy z dorożek, którymi docieramy z powrotem na Palenicę Białczańską.
Łyk historii i przygody
Minął kolejny dzień polsko-niemieckiej wymiany, której gospodarzami są nauczyciele i uczniowie zakopiańskiego Zespołu Społecznych Szkół Ogólnokształcących STO. O 8.30 wyruszyliśmy na wycieczkę do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Główną atrakcją tego dnia był wyjazd kolejką linową na Kasprowy Wierch. Na szczycie - zmiana temperatury i pory roku. Byliśmy na to przygotowani: czapki, kurtki, rękawiczki mieliśmy w naszych plecakach. Podziwialiśmy przepiękne szczyty gór, które raz były otulone gęstą mgłą, a raz ukazywały się w pełnej swej krasie. Niesamowite widoki zapierające dech w piersiach były wspaniałym tłem naszych wspólnych zdjęć. Po półtoragodzinnym pobycie na szczycie zjechaliśmy kolejką na dół, gdzie czekał bus, który zawiózł nas do szkoły. Tutaj szybka zmiana ubrań i rozgrywki sportowe przeprowadzone przy pomocy pana Szymona Gąsienicy. Ten bardzo aktywny dzień kończymy pieszą wizytą w „Sabałówce”, w której przewodnik, pan Antek wtajemnicza nas w historię Jana Krzeptowskiego (Sabały). Następnie udajemy się do restauracji „Ziębówka”, gdzie wspólnie smażymy kiełbaski i zajadamy się przepysznym bigosem. Na koniec jeszcze niespodzianka dla naszych gości – występ regionalnego zespołu góralskiego. Nasi niemieccy goście mogli na żywo usłyszeć góralską muzykę i zobaczyć regionalny taniec, jak również spróbować się go nauczyć. Tak to oto ten fantastyczny dzień w rytmie góralskiej muzyki dobiegł końca.
Die Zeit ist vorbei…
Czwartek – 6 kwietnia 2017 r. - ostatni dzień naszej polsko-niemieckiej przygody już za nami. O 8:30 spotkaliśmy się w szkolnej auli, gdzie wysłuchaliśmy fantastycznego koncertu na pianinie w wykonaniu ucznia niemieckiej szkoły. Po występie młodego artysty nastąpiły wzajemne podziękowania i wymiana drobnych upominków. Na pożegnanie polscy uczniowie chcieli jeszcze raz oprowadzić niemieckich kolegów po ulicach Zakopanego. Mimo niekorzystnej pogody wszystkim dopisywał dobry humor, choć niełatwo było się rozstać z niemieckimi gośćmi. Niestety, jak mówi powiedzenie, wszystko co dobre szybko się kończy.
Czas spędzony z niemieckimi przyjaciółmi stał się dla uczniów Zespołu Społecznych Szkół Ogólnokształcących STO wspaniałą okazją do poszerzenia kompetencji językowych. Był to również czas nawiązania polsko-niemieckich przyjaźni, poznania podobieństw i różnic kulturowych.
Projekt dofinansowała Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży.
- Grafika Folk w ramce IGrafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł
- „Baby i Dezerterzy”Płyta DVD zawiera spektakl „Baby i dezerterzy” zarejestrowany w Domu Ludowym w Bukowinie Tatrzańskiej (57 min.) Amatorski Zespół Teatralny im. Józefa Pitoraka działający...40 zł
- Naszyjnik "Agatka"Naszyjnik z pięknych fasetowanych kul agatu /średnica 1 cm./. Obwód 52 cm. Rurki i kulki z metalu antyalergicznego. Zapięcie posrebrzane. 75 zł