Zakopane
Rozmaitości
Na Harendzie zakończyła się zima
Autor: Piotr Kyc
W dniu 21 marca pożegnaliśmy zimę. Tego roku była kapryśna. Taka zwykła, bezśnieżna, trochę sztuczna. Gdyby nie mróz i dziesiątki armatek, to nie byłoby po czym jeździć na nartach. Takiej zimy nie ma co na poważnie żegnać, jak to czyniono przed wiekami topiąc kukłę Marzanny zwanej też przez naszych przodków Moreną, Marzanikiem, Śmierzteckom, Śmiertką, Śmiercichą, a nawet Śmiercią. Dlatego też była to ceremonia śmiertelnie poważna i za wygłupy można było podzielić los kukły zrobionej z wiechcia słomy, grochowin lub konopi.
A jednak, tradycja rozstawania się z zimą, jej głodem i chorobami pozostała. Obecnie obrzęd topienia Marzanny nabrał zdecydowanie zabawowego charakteru. Jest to frajda dla dzieci, która zaczyna się już w momencie wykonywania kukły. W taki tradycyjny sposób pożegnali tę uciążliwą porę uczniowie SP nr 9 w Zakopanem.
Były wrzaski, bicie w pokrywki i grzechotanie puszkami. Ledwie Marzanna sfrunęła prosto do rzeki z kładki przy Muzeum Kasprowicza, a nad wodą już się pokazały krokusy, przebiśniegi i bazie. Kto nie wierzy niechaj zajrzy na Harendę.
- Spinka góralska VI
Metalowa, mała spinka góralska w kolorze złotym. Ręcznie wykonana. Szerokość 5 cm, długość (z przekolacem) 14,5 cm.
240 zł - Bransoletka "Z pirytem"
Bransoletka z fasetowanym pirytem, z perełkami rzecznymi, oraz z oliwek hematytowych. Obw. 20,5 cm.
50 zł - Bańka choinkowa III
Bańka choinkowa (plastik) obleczona ręcznie wykonanym materiałem, ze wstążeczką i sznureczkiem. Obwód ok. 26 cm.
16 zł