Festyn Rodzinny w KSP

Już po raz czwarty w Katolickiej Szkole Podstawowej w Zakopanem odbył się Festyn Rodzinny. Impreza upłynęła pod hasłem Babciu, Dziadku, Mamo, Tato – Trzymajmy się razem. Honorowy patronat nad piknikiem objął Burmistrz Miasta Zakopane – Pan Leszek Dorula oraz Proboszcz Parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem – ks. Bogusław Filipiak wraz z Księdzem Infułatem Stanisławem Olszówką. Spotkanie rozpoczęła Siostra Dyrektor – Alicja Antosik, która serdecznie przywitała wszystkich zgromadzonych na szkolnym boisku, po czym oddała głos Zastępcy Burmistrza - Pani Agnieszce Nowak Gąsienicy.

Padło wiele ciepłych i optymistycznych słów, skierowanych w stronę całej społeczności KSP. Pani Burmistrz wyraziła też wielką radość z możliwości uczestnictwa w szkolnym festynie i zapewniła o swoim poparciu dla tego typu działań szkoły.

Część oficjalną zakończono głośnym aplauzem i rozpoczęto część najprzyjemniejszą –  rozrywkową. Rozpoczęli ją najmłodsi uczniowie występujący, pod czujnym okiem wychowawców, w przedstawieniu pt. Jak powstało Zakopane?. Maluchy zachwyciły publiczność wyrazistym śpiewem i tańcem góralskim, który doskonale opanowały.

Po krótkiej przerwie uczestników festynu poderwała do tańca Pani Marta Jelonek. Mistrzyni zumby zaserwowała kilka tanecznych układów, wprowadzając wiele pozytywnej energii. W międzyczasie każdy mógł częstować się  pysznym ciastem, próbować smażonej kiełbaski, czy chleba ze smalcem z kiszonym ogórkiem.

Dzieci korzystały też z możliwości pomalowania sobie twarzy, jednak największym wzięciem cieszyła się Loteria fantowa i … wata cukrowa. Uczcie kulinarnej towarzyszyła muzyka. Najpierw zaprezentowała się szkolna schola z repertuarem piosenek dedykowanych Mamom i Tatom. Potem rozśpiewali się i roztańczyli inni uczniowie – uczestnicy Konkursu Młodych Talentów. Niektórzy zaprezentowali też grę na wiolonczeli i gitarze.

Konkurencje sportowe Rodzin powoli kończyły tegoroczny festyn. Skoki na balonowej piłce, czy wyścigi z dzieckiem na plecach  dostarczyły wiele śmiechu i zabawy. Brawom nie było końca.

Czas minął szybko, pogoda wyjątkowo dopisała i żal było się rozstawać. Niemałą niespodziankę zrobił ks. Proboszcz, który w ostatnich minutach zdążył jeszcze zaszczycić uczestników pikniku  swą obecnością.

Tegoroczny Festyn Rodzinny upłynął w miłej atmosferze. Zacieśnił międzyludzkie więzi, dostarczył sporej dawki humoru. Pokazał, że w Katolickiej Szkole jest najlepiej!

Na pewno spotkamy się znowu za rok.