Zakopane
Rozmaitości
Ustawimy mały obóz, bramę zbudujemy z serc…
Autor: phm. Helena Orłowska
Długo myślałam nad tym, jak przejrzyście opisać, to co działo się tego lata na naszym obozie. Doszłam do wniosku, że zwykły reportaż to za mało. Postanowiłam, więc oddać w Wasze ręce ramowy plan dnia naszego, tegorocznego obozu. Jednak wcześniej, tytułem wstępu: miejsce: Lubniewice nad jeziorem Lubiąż, woj. lubuskie, data: 05- 27.07.2010, ilość osób: 160.
Wyjazd (Zgrupowanie) połączyło w tym roku aż cztery środowiska - krakowski Szczep Huragan 28, Skawińskie Drużyny Harcerek i Harcerzy, krakowski Szczep Koliba i, oczywiście, Obwód Tatrzański, który stanowił około połowy stanu całego Zgrupowania.
Z ramienia Obwodu Tatrzańskiego na obóz pojechały:
- 1 Sromowska Drużyna Harcerek „Szarotki” im. Olgi Małkowskiej,
- X Zakopiańska Drużyna Harcerek „Orla Perć” im. Heleny Marusarzówny,
- 12 Zakopiańska Drużyna Harcerek im. Olgi Małkowskiej,
- 3 Zakopiańska Drużyna Harcerzy „Górska Ostoja” im. Tadeusza Kościuszki,
- 4 Zakopiański Samodzielny Zastęp Harcerzy
- 6 Zakopiańska Drużyna Harcerzy im. Zawiszy Czarnego
Każda z drużyn realizowała swój własny program. Zatem na terenie obozu można było spotkać zwiadowczynie, łowczynie talentów, poszukiwaczki, Słowian i Wikingów. Ale wszystkie drużyny ściśle przestrzegały poniższego planu dnia:
7.15 - „Pobudka! Trzy minuty do powitania dnia!” Jakieś 3 minuty później drużyny spotykały się w kręgach i tradycyjną, poranną piosenką witały dzień.
„Wstaje dzień, blaski zórz, sponad gór, sponad pól, sponad mórz, płoszą cień, zbudź się już, Bóg jest tuż…” niosło się ze 160 gardeł i budziło nury, które z wrzaskiem zrywały się
z przybrzeżnych trzcin.
7.20- 7.30- Poranna gimnastyka. Skłony, przysiady, rozciąganie, czyli po pobudce ducha, pobudka dla ciała.
7.30- 8.30 – Orzeźwiającą wodą z jeziora opłukujemy, jeszcze lekko zaspane, twarze, myjemy zęby i dokonujemy wszelkich potrzebnych nam rankiem zabiegów higienicznych. Następnie nadchodzi czas na porządki w namiotach, trzepanie kocy, polerowanie menażek. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, w innym przypadku oboźna lub oboźny obetnie zastępowi punkty za bałagan i będzie można przegrać rywalizację obozową.
8.45- „Druhny i Druhowie! Czuwaj!”- czyli poranny apel Obwodu Tatrzańskiego. Meldowanie stanu liczebnego, odczytywanie planów dnia, przyznawanie sprawności oraz ważnymi komunikatami dla drużyn, wciągnięcie flagi państwowej na maszt, odśpiewanie Hymnu Harcerskiego.
9.00 - „Smacznego, smacznego koleżankom i kolegom!”- czyli czas na śniadanie, które już od 6.30 przygotowuje zastęp danego dnia pełniący służbę.
9.30- 14.00 - to czas na zajęcia przedpołudniowe. Część harcerzy udaje się na zwiady do pobliskich miejscowości, inni budują w lesie szałasy, konstruują maszyny oblężnicze albo tratwy, malują, lepią z gliny, uczą się układać stosy ogniskowe, wędrują etc. etc.…
14.00 - „Zapraszamy Was na ten posiłek, który nam daje życiodajną siłę”- obiad. Dwudaniowy, pełnowartościowy, odżywczy i pyszny.
14.00- 15.00- Cisza poobiednia, czas wolny, choć tak naprawdę to czas na wyszycie zdobytych sprawności, uzupełnienie kroniki, odwiedziny u innej drużyny, czy przygotowanie zadań zleconych przez komendanta.
15.00- 19.00 - Zajęcia popołudniowe, gry terenowe, kąpiel w jeziorze, nauka szyfrów, udzielania pierwszej pomocy, zielarstwo, znaki patrolowe etc. etc…
16.30- Na ten posiłek każdy czeka z utęsknieniem- podwieczorek- coś na osłodę obozowych trudów.
19.00 - „Pobłogosław Panie, to dzisiejsze kolacjowanie”- czyli kolacja, aby nabrać sił na wieczorne i nocne akcje.
19.00- 20.30 - Czas na mycie, bo żadna harcerka i harcerz brudny przecież chodził nie będzie!
20.30- 21.45- Ogniska w podobozach. Tradycyjne, w mundurach, obrzędowe, w specjalnie uszytych na potrzeby stylizacji obozowej, strojach, zawsze pełne śpiewu, radości, podsumowane gawędą i przekazujące ważne treści.
22.00 - Pożegnanie dnia. Tym razem słowa modlitwy harcerskiej oraz dźwięk sygnałówki dają znak, że nadszedł czas odpoczynku…
22.15- Cisza nocna. Jednak nie wszyscy już się kładą…
W nocy, nad bezpieczeństwem śpiących obozowiczów, czuwa warta, które pilnie patroluje teren całego obozu i wszczyna alarm w razie niebezpieczeństw. Komendanci, oboźni, zastępowi odbywają nocne narady, podsumowują dzień, rozdzielają punkty, dyskutują i przygotowują się do dnia następnego. Gdzieniegdzie usłyszeć można gwizdek, który rozpoczyna nocne podchody i inne nocne, harcerskie gry, zwyczaje i obrzędy…
Na harcerskim szlaku dzieje się wiele niezwykłych rzeczy, których nie będzie w stanie do końca zrozumieć nikt, kto nigdy harcerzem nie był…
Chcesz poczuć smak tej przygody? Zapraszamy w nasze szeregi.
Czuwaj!
phm. Helena Orłowska
Hufcowa Tatrzańskiego Hufca Harcerek i Zuchów
- Torebka filcowa XITorebka filcowa z haftowanym ludowym motywem (haft maszynowy). Zamykana na zamek błyskawiczny. Środek z czarnej podszewki, z kieszenią boczną i smyczą. UWAGA - dodatkowo...160 zł
- Aniołek duży IIAniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 7 cm. Wysokość 13,5 cm. Ozdoba np. choinkowa. 16 zł
- Aniołek średni IIIAniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 6,5 cm. Wysokość 9 cm. Ozdoba np. choinkowa. 13 zł