Zakopane
Kultura
Bohaterowie Tatrzańskich Szlaków
Autor: Piotr Korczak
W Kinie Giewont odbyła się premiera filmu o Kurierach Tatrzańskich pt. "Bohaterowie Tatrzańskich Szlaków". W premierze wzięli udział Starosta Tatrzański Piotr Bąk, Beata Majcher dyrektor Zakopiańskiego Centrum Kultury, Andrzej Skupień, Prezes Związku Podhalan Oddział Zakopane oraz rodziny, przyjaciele i znajomi rodzin Kurierów Tatrzańskich.
Podczas tego wieczoru wspomnień, uczestniczyliśmy w szczególnym wydarzeniu, mającym na celu pokazanie działalność kurierów tatrzańskich w czasie drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu. Jego organizatorem była Bożena Solańska, Radna MIasta Zakopane, Prezes Towarzystwa Inicjatyw Społecznych.
Ich bohaterstwo, często przypłacone cierpieniem i śmiercią w Katowni Podhala „PALACE” i obozach koncentracyjnych, na szlakach kurierskich pokazał film p.t. „Bohaterowie tatrzańskich szlaków”. Film Powstał na podstawie scenariusza Bożeny Solańskiej, który reżyserował Mariusz Srokol.
W czasie II wojny światowej Ruch Oporu utrzymywał łączność z polskim Rządem Emigracyjnym w Londynie głównie przez placówkę dyplomatyczną w Budapeszcie, która działała do końca listopada 1940 roku. Bohaterscy Kurierzy z Podhala, Orawy, Spisza i dalszych stron Polski z narażeniem własnego i swoich rodzin życia, pełnili zaszczytną służbę na kurierskich szlakach.
Ruch kurierski rozpoczął sie już w październiku 1939 r. Kurierami kierował Wacław Felczak, który sam wielokrotnie pokonywała trasy Zakopane- Budapeszt.
Zakopane było ważnym punktem przerzutowym na Węgry - Tak we wspomnieniach o ludziach, którzy narażali swe młode życie pisał Jacek Ptak:
„Kurierzy tatrzańscy, wywodzili się nie tylko ze środowiska przewodnickiego, taternickiego i narciarskiego, ale byli też pośród nich zwykli górale oraz osoby z różnych stron Polski, znający góry i warunki panujące w różnych porach roku.
Nie każdy potrafił skutecznie przeprowadzić ludzi do Budapesztu przez tatrzańskie szczyty i dobrze strzeżoną granicę. Dokonać tego umieli tylko ludzie wywodzący się z Podhala. Przeprowadzili oni tysiące ochotników do tworzącej się armii polskiej, najpierw we Francji, a potem w Anglii. Przenosili meldunki, pocztę, prasę podziemną, pieniądze, broń, amunicję i materiały wybuchowe i ludzi. Główne szlaki kurierów, wychodzące zasadniczo z Warszawy lub Krakowa, biegły albo przez Podhale, albo przez Sądecczyznę, po czym przecinały Słowację i przekraczały granicę węgierską koło Koszyc lub Rożniawy, które to miasta leżały wówczas na Węgrzech. Niektórzy kurierzy przemierzali czasem całą trasę Warszawa - Budapeszt lub na odwrót, zwykle jednak poszczególny kurier przebywał tylko pewien odcinek tej trasy, np. Podhale - Budapeszt lub Podhale - Słowacja. Punktami wyjściowymi dla kurierów na Podhalu były głównie Zakopane, Chochołów i Waksmund, Poronin.
Z Zakopanego kurierzy wędrowali najczęściej przez Tatry, idąc przez Przełęcz pod Kopą Kondracką lub przez Tomanową Przełęcz. Z Chochołowa przez Tatry lub przez Orawę, a z Waksmundu przez Spisz. Cała trasa była niebezpieczna, gdyż po stronie polskiej groziły patrole niemieckie, na Słowacji żandarmeria słowacka, która schwytanych kurierów wydawała Niemcom, a na Węgrzech żandarmi węgierscy, wprawdzie najmniej groźni, ale często więzili schwytanych. Ponadto przejście przez Tatry w zimie bywało też niebezpieczne ze względu na ciężkie warunki klimatyczne i terenowe.
W Zakopanem jest kilka miejsc upamiętniających masowe egzekucje dokonane przez Niemców.
Miejscem pamięci ofiar kurierów tatrzańskich na Podhalu jest Muzeum Walki i Męczeństwa "Palace" - katownia Podhala. Mieści się ono w podziemiach dawnego pensjonatu "Palace" przy ulicy Chałubińskiego 7, gdzie w czasie okupacji Niemcy zorganizowali siedzibę Gestapo.”
W tym obiekcie byli więzieni, maltretowani i przesłuchiwani kurierzy tatrzańscy, którzy odsyłani do obozów koncentracyjnych, w których większość z nich zginęła. Po wojnie prześladowani przez komunistyczną bezpiekę ukrywali się, byli aresztowani, więzieni, wywożeni do lagrów, rozstrzeliwani…
Film przedstawia wspomnienia najbliższych: rodzin, przyjaciół i znajomych o ich działalności. Naszym obowiązkiem jest pamięć o nich z szacunkiem dla ich dokonań, czego wyrazem było na Placu Niepodległości odsłonięcie TABLICZEK z nazwiskami Kurierów Tatrzańskich.
- Grafika Folk w ramce IGrafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł
- Spinka góralska XXMetalowa mała spinka góralska w kolorze srebrnym. Ręcznie wykonana. Szerokość 3 cm, długość (z przekolacem) 7 cm. 220 zł
- Naszyjnik "Kulki"Naszyjnik z kulek turkusu /średnica 1 cm / oraz kulek agatu różowego /średnica 0,8 cm/. Obw. 46,5 cm 85 zł