Zakopane
Kultura
Rozpoczął tedy fonograf zbieranie melodii podhalańskich…
Autor: Piotr Korczak
W siedzibie głównej Muzeum Tatrzańskiego odbyła się promocja jednej z najbardziej niezwykłych publikacji, jakie kiedykolwiek wydało zakopiańskie Muzeum. Po ponad 100 latach udało się odtworzyć i zdigitalizować muzykę góralską zarejestrowaną przez Juliusza Zborowskiego. Region Podhala zajmuje wyjątkowe miejsce w historii polskiej fonografii etnomuzycznej.
To tutaj w 1904 roku Roman Zawiliński – filolog i etnograf z Krakowskiej Akademii Umiejętności dokonał pierwszego znanego nam, historycznego nagrania folkloru muzycznego – śpiewek ludowych w wykonaniu Jana Krzeptowskiego – syna najsłynniejszego góralskiego muzykanta Jana Krzeptowskiego-Sabały. W roku 1906 Willy Blossfeld z Lipska utrwalił na Podhalu śpiewy i nuty góralskie. Z jego pobytu zachowało się do dziś 14 wałków fonograficznych. W 1914 roku powstał zaś największy zbiór dokumentów dźwiękowych z muzyką Podhala, którego twórcą był Juliusz Zborowski. Zborowski późniejszy długoletni dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w 1913 roku osiadł na Podhalu; był nauczycielem gimnazjalnym w Nowym Targu, zajmując się jednocześnie badaniami gwary i kultury materialnej górali. Fonograf i wałki zakupił z własnych pieniędzy na raty w niemieckim domu towarowym w północnych Czechach.
Jak wspominał po latach (Juliusz Zborowski, Pisma Podhalańskie): Rozpoczął tedy fonograf zbieranie melodii góralskich, wałki napełniały się szybko, a na pierwszy ogień szedł grajek nad grajki, bozy talent muzyki Podhala, Bartuś Obrochta. Trzeba go było widzieć, jak z całą satysfakcją przysłuchiwał się nagranym przez siebie wałkom, jak co chwila przygadywał „dobrze, dobrze” – i jak, przytupując nogą do taktu, wygłosił swoją opinię: „Wiecie, panie profesorze, to niegłupia trąba!”
W 2015 r. dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz dzięki współpracy Muzeum Tatrzańskiego z Instytutem Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie udało się po ponad 100 latach odtworzyć, zdigitalizować i opublikować kolekcję nagrań Juliusza Zborowskiego.
Jesteśmy przekonani, że płyta stanowić będzie unikatowe źródło do poznania oryginalnego brzmienia dawnej muzyki Podhala. Wydawnictwo posłuży także do badań nad przemianami zachodzącymi w wykonawstwie i stylistyce wciąż żywej muzyki góralskiej. Zwłaszcza utrwalone w nagraniach i zachowane nuty Bartusia Obrochty niewątpliwie staną się inspiracją do kultywowania i pielęgnowania góralskiego folkloru muzycznego dla społeczności lokalnej i środowisk polonijnych oraz wszystkich miłośników muzycznej twórczości ludowej.
Żaden bowiem z regionów etnograficznych naszego kraju nie może poszczycić się porównywalną do zasobów z Podhala liczbą zachowanych archiwaliów fonograficznych sprzed pierwszej wojny światowej.
Fragmentu nagrania posłuchać można tutaj
- Magnes Folk na lodówkę IMagnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...7 zł
- Spinka góralska XVIIIMetalowa średnia spinka góralska w kolorze srebrnym. Ręcznie wykonana. Szerokość 5 cm, długość (z przekolacem) 15 cm. 260 zł
- Magnes Folk na lodówkę VIIMagnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...7 zł
- Rozpoczął tedy fonograf zbieranie melodii podhalańskich…Autor zdjęć: Piotr Korczakobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 19