Zakopane
Kultura
Było kolorowo i radośnie...
Autor: Monika Stanisławska-Pitoń
12 listopada 2015 roku w kinie „Giewont” było kolorowo i radośnie. Wystąpiły zaprzyjaźnione folklorystyczne zespoły młodzieżowe- bieszczadzkie „Bandanki” i podhalańskie zespoły: im. Klimka Bachledy i Małe Klimki. Zespół gości przywiózł ze sobą piękne stroje, wspaniałe układy choreograficzne i dużo pozytywnej energii. Widziałam próbę, pani Beata Maciołek jest wymagająca, wszystko musi być perfekcyjne, ale efekt tych starań jest widoczny. Młodzież doskonale prezentuje się na scenie. Zespół Bandanki zaprezentował tańce narodowe (rzeszowski, Lachów Sądeckich i kujawiak z oberkiem).
Myślę że moje skojarzenie z zespołem Mazowsze nie jest przypadkowe i bardzo cieszy że uzdolniona wokalnie i tanecznie młodzież kultywuje polskie tradycje i folklor i robi to na tak wysokim poziomie. W każdym razie publiczność wypełniająca kino „Giewont” po brzegi nagrodziła zespół wielkimi owacjami. Oczywiście góralscy muzykanci i tanecznicy z Podhala nie pozostawali w tyle. Występy i dużych Klimków i maluchów były jak zwykle żywiołowe i pełne pasji. Jak wiemy Zosia Kubiniec- Stanuch ma wielkie serce dla dzieci. Jest osobą która doskonale zna folklor i umie tą wiedzę przekazywać a co ważniejsze zaszczepia ją w góralskich pociechach już od najmłodszych lat. Dlatego nie dziwią na scenie maluchy, które już nieźle sobie radzą, chociaż dla dzieciaków to wielkie przeżycie. Zresztą nauka w zespole nie obejmuje tylko tańca i muzyki, które oczywiście są pierwszoplanowe. Jest czytanie bajek po góralsku, wyprawy na Pęksowy Brzyzek, starodawne zabawy, nauka gwary (nie wszystkie dzieci mówią w domu po góralsku, dlatego jest to tak ważne). Młodzież z kolei to już profesjonaliści. Mnie szczególnie ujął duet Martyna Kasprzycka- Wojtek Stanuch. Słyszałam ich kolejny raz (to piosenka z programu „weselnego” z repertuaru zespołu im. K Bachledy) i za każdym razem robi na mnie piorunujące wrażenie. Młodzież śpiewa, gra i tańczy pięknie dlatego tak ważne jest wspieranie ich w dalszym rozwoju. I stąd cieszy obecność na widowni Starosty Tatrzańskiego Piotra Bąka, Wicestarosty Jerzego Zacharko, zastępców Burmistrza Zakopanego Agnieszki Nowak Gąsienicy i Wiktora Łukaszczyka, Naczelnika Wydziału Kultury Zakopanego Joanny Staszak, Prezesa Związku Podhalan Marcina Zubka i Prezesa Związku Podhalan o. Kościelisko Andrzeja Bobaka Grapnego i Wiceprzewodniczącego Radnych Powiatu Tatrzańskiego Mateusza Nędzy-Kubińca. Mieliśmy też dostojnych gości z Bieszczad! Był burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz i Wicestarościna Powiatu Bieszczadzkiego Katarzyna Sekuła. Uff. Mam nadzieję ze nikogo nie zapomniałam wymienić ;) No i tak. Po występie zespoły nawzajem obdarowały się prezentami, zatańczyły wspólnie na scenie do dźwięków góralskiej kapeli. Potem wszyscy gwarnie ruszyli na posiady w Białej Izbie, gdzie czekał gulasz zrobiony przez mamy z zespołu Małe Klimki i inne smakołyki. I jak to podsumować? Że chyba najważniejsza jest przyjaźń, bo nasze Klimki niedawno gościły w Bieszczadach. I warto inwestować w dzieci, ale to na pewno wiedzą nasi włodarze.
- Wisiorek "Ogródek 3"Wisiorek, z sukna, filcu i cekin. Średnica zawieszki 6 cm. Obw. 70 cm. 30 zł
- Wisiorek "Trójeczka"Wisiorek z trzema koralikami w groszki. Obwód 76 cm. 50 zł
- Spinka góralska XMetalowa, mała spinka góralska w kolorze srebrnym z wizerunkiem jelonka w kolorze złotym. Ręcznie wykonana. Szerokość 5 cm, długość (z przekolacem) 14,5 cm. 240 zł