Koncert legendy amerykańskiego jazzu Bennie Maupina i Hani Rybki

W niedzielę w Zakopanem wystąpił Bennie Maupin - legenda amerykańskiego jazzu, saksofonista pochodzący z Detroit, uczeń Coltrane'a, wszechstronny muzyk występujący zarówno z wielkimi orkiestrami w salach koncertowych jak i w kameralnych klubach czy na Broadwayu. Bennie Maupin współpracował z Milesem Davisem, Herbiem Hancockiem i Chickiem Koreą. Obecnie często gości pod Tatrami, gra tutaj z polskimi muzykami i czerpie inspirację z krajobrazu oraz kultury naszego regionu. Koncert w zakopiańskiej Miejskiej Galerii Sztuki promował płytę „Early Reflections”, która jest efektem tych inspiracji i którą muzyk nagrał z Hanią Rybką (wokal), a także znakomitymi polskimi jazzmanami: Michałem Tokajem (fortepian), Michałem Barańskim (kontrabas) i Łukaszem Żyta (perkusja). W serwisie Watra fragment koncertu z 2008 roku promujacego płytę "Early Reflections".

Obejrzyj fragment koncertu z 2008 roku...

- W Polsce byłem pierwszy raz w 1968 r. z Horace Silver’em. A później bywałem tu już wielokrotnie. Natomiast do Zakopanego po raz pierwszy przyjechałem dopiero pięć lat temu na otwarcie Klubu Jazzowego 'a love supreme' i od tamtej pory jestem pod wrażeniem tego miasta, a także urody otaczających je gór. Jest to miejsce poza wielkimi miejskimi aglomeracjami, miłe i spokojne i dlatego często tu wracam.
Zakopane i góry są dla mnie inspiracją w tworzeniu muzyki, ponieważ lubię być w otoczeniu tak pięknej natury. Inspirujące jest także miasto i jego kultura, bogata tradycja. To tutaj odwiedzałem Atmę i poznałem twórczość Karola Szymanowskiego. Drugi element to góralski folklor. To jest muzyka, którą można usłyszeć tylko w tym miejscu. Stąd pochodzi Hania Rybka, z którą koncertuję. To wszystko ma wpływ na moje kompozycje – wyjaśnia Bennie Maupin.

W marcu 2006 Bennie Maupin otworzył nowe miejsce na polskiej mapie muzycznej: Klub Jazzowy 'a love supreme' w Zakopanem, debiutując tym samym z polskimi muzykami i The Bennie Maupin Quartet. Wtedy też dołączyła do nich Hania Rybka.

- Hanię poznałem przez muzyków z kwartetu, którzy zaprosili ją do klubu 'a love supreme'. Hania zaprezentowała mi wówczas swoją muzykę, a także wyraziła chęć spróbowania i doświadczenie czegoś nowego. Jej muzyka bardzo mi się spodobała i od razu pojawił się pomysł na współpracę. Napisałem wtedy muzykę do płyty „Early Reflection”, właśnie z myślą o jej głosie. Co istotne, po raz pierwszy zdecydowałem się zaprosić do współpracy osobę wykonującą wokal – wyznaje muzyk.

Wariacje jazzowe zainspirowane muzyką Szymanowskiego i Podhala pojawiły się na najnowszej płycie "Early Reflections" nagranej przez The Bennie Maupin Quartet i Hanię Chowaniec Rybkę w Warszawskim Studio Sound And More. Płyta miała premierę na wiosnę 2008. Od tamtej pory muzycy koncertowali wspólnie m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Włoszech. Ich współpraca trwa i nadal się rozwija.

- U Hani najbardziej spodobał mi się jej piękny głos. Ładne było także nasze wspólne brzmienie. Nadal jesteśmy na początku drogi, jeśli chodzi o naszą współpracę. Chciałbym, aby wspólnie udało nam się zrobić o wiele więcej.
Jest co prawda wiele wokalistek, które dokonały czegoś wielkiego w tej dziedzinie muzyki, jak chociażby Ella Fitzgerald i wiele innych. Tradycja jazzowa na świecie jest bardzo bogata. Wydaje mi się jednak, że żeńskie głosy śpiewające jazz są bardzo do siebie podobne. Świat potrzebuje nowej muzyki, nowych twarzy, nowych głosów. Ja też szukałem czegoś unikalnego, niezwykłego. Z Polskich wokalistek jazzowych najbardziej podoba mi się Aga Zaryan, U Hani też słyszę tę unikatowość w głosie. Zachęcam ją więc, by śpiewała także w języku angielskim. To otworzyłoby przed nią wiele nowych możliwości, nie tylko w Polsce, ale także na świecie. W Hani głosie jest coś innego, świeżego. Ona pochodzi z innej tradycji muzycznej, z Podhala. Myślę o niej jak o pięknym instrumencie, z którego wydobywa się cudowny głos. Tworząc muzykę mam ten głos w myślach – dodaje Maupin.