Wiadomości
Niedziela Chrztu Pańskiego
Autor: Ks. Michał Anderko
Jan Chrzciciel tak głosił: „Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym”. W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili, gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
/Mk 1,6b-11/
Dziś jest moda na mocnych! Nie możesz być słaby, nie wolno Ci okazywać uczuć, bo inni mogą to wykorzystać; zawsze miej przewagę nad innymi, dla bezpieczeństwa i własnego spokoju; musisz mieć ostatnie zdanie i udowodnić, że prawda leży bo Twojej stronie – nawet, gdyby fakty przeczyły, to tylko gorzej dla faktów; studiując prawo uświadamiasz sobie, że nie najważniejszą jest PRAWDA obiektywna, lecz prawda Twojego klienta – w tym musisz być bezbłędny... i wiele, wiele innych porad można dziś usłyszeć, jako drogowskazy prowadzące do sukcesu...
Jakże to odmienne od postawy proroka Jana: mam świadomość, że istnieje mocniejszy ode mnie, mocniejszy w miłości, mocniejszy w miłosierdziu przebaczającym grzechy; mocniejszy w cierpliwości oczekiwania na powrót grzesznika... Czyż nam ludziom znerwicowanym i zagonionym, działającym w logice fałszywej samowystarczalności, nie potrzeba na nowo uświadomić sobie tej prawdy: jest mocniejszy ode mnie, choć przychodzi do mnie jako słabszy? Stał się niemowlęciem jak to świętowaliśmy i świętujemy nadal! Lecz dziś zaproszeni jesteśmy by z zachwytu nad pokorą, prostotą, bezbronnością Boga, pójść dalej i przyjrzeć się konsekwencjom jakie płyną dla nas: On stał się jednym z nas, byśmy stali się jak On w godności, w byciu obdarowanym miłością. Czy naprawdę wierzę, że przez chrzest, który otrzymałem, niebo stało się otwarte dla mnie? Mam przystęp do samego źródła miłości – Boga. Jezus będąc w synowskiej relacji z Ojcem wprowadza nas w tę najintymniejszą więź, jaka łączy matkę i ojca z dziećmi. Co więcej Bóg zapragnął w mocy Ducha Świętego zamieszkać w nas. Czy sobie zdaję sprawę z tej godności? Bóg mówił i mówi nadal do mnie i do Ciebie: Tyś jest mój syn umiłowany, tyś jest ma córka umiłowana. Jakie to wywyższenie, jakaż godność. Ale też i zadanie wobec innych. Na mocy chrztu mam być świadkiem tej miłości, która pragnie każdego człowiek tak wywyższyć. Jest mały problem: czy jestem zdolny na takie uniżenie wobec drugiego, jakie wobec mnie przyjmuje stale Bóg?
Tekst można odsłuchać na stronie Radia eM - Radio Archichidiecezji Katowickiej...
- Aniołek duży IVAniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 7 cm. Wysokość 13,5 cm. Ozdoba np. choinkowa. 16 zł
- Ludowe etui na tablet VIILudowe etui z ciemno-szarego filcu zapinane na rzep, kolorowy haft maszynowy. Etui nadaje się do przechowywania np. tabletu. Wymiary: szerokość 21 cm, długość 31 cm. 60 zł
- Magnes Folk na lodówkę XIMagnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...7 zł