Po śladach Jana Pawła II i ks. Tischnera

2 kwietnia w Sanktuarium Maryjnym w Ludźmierzu wspominano szóstą rocznicę śmierci Sługi Bożego Jana Pawła II, który nazwał siebie „Ludźmierskim Pielgrzymem”. W przygotowanie uroczystości włączyli się uczestnicy VIII Rekolekcji z Księdzem Tischnerem, które odbywały się w Ludźmierzu w dniach 1-3 kwietnia. Duchowe spotkanie z Ojcem Świętym, oprócz wspólnej mszy św. i rekolekcyjnych nauk, wzbogacił także koncert „On naszą pieśnią i mocą” w wykonaniu zespołu „Turnioki”, któremu towarzyszył regionalny zespół „Regle” z Poronina. Następnie z bazyliki do ogrodu różańcowego wyruszyła procesja światła z figurą Matki Boskiej Ludźmierskiej.

Modlitwę przy pomniku Jana Pawła II poprowadził ks. kustosz Tadeusz Juchas. Po niej z głośników rozległo się głośne i bardzo wymowne bicie serca, które umilkło punktualnie o 21.37. Wtedy zabrzmiały góralskie trąbity i dzwonki Haniaczyków. Pod pomnikiem wierni zapalali znicze, śpiewał także zespół regionalny „Regle” z Poronina.

Rekolekcje Tischnerowskie odbywają się od 2004 r. i są kontynuacją dzieła ks. prof. Józefa Tischnera. W tym roku ich mottem przewodnim były słowa św. Pawła: „Nie sobie żyjemy, nie sobie umieramy”. Pojawiają sie one w ostatnim tekście napisanym przez ks. Tischnera, zatytułowanym "Miłość". Uczestnicy tego wyjątkowego rekolekcyjnego spotkania podążali za tymi słowami po śladach Jana Pawła II i ks Tischnera, którzy byli wielkimi przyjaciółmi. Rekolekcje prowadzili: Ks. Tadeusz Juchas, Stanisława Trebunia-Staszel oraz Wojciech Bonowicz, a nauki rekolekcyjne głosił Ks. Andrzej Augustyński CM.

- Rekolekcje z Tischnerem mają jeden istotny motyw: od­naleźć Boga między nami. Dlatego ich program obejmuje nie tylko homilie, konferencje i czuwanie, ale też wykłady, oglądanie filmów, a nawet pogodne wieczory. Specyfika re­kolekcji z „Księdzem Tischnerem" polega na tym, że jakąś część pracy wykonujemy wspólnie. Bardzo się też troszczymy o to, żeby wśród gości rekolekcji byli ludzie „skutecz­nego współczucia" i dlatego zapraszamy ludzi, którzy swo­je życie takiemu rozumnemu działaniu poświęcili, przy­pominali nam o ranach świata, którymi trzeba się zająć – napisał w publikacji towarzyszącej rekolekcjom jeden z ich organizatorów Wojciech Bonowicz.

- Rekolekcje mają specyficzną formę. Są nauki, ale także dyskusje, rozmowy ze spowiednikami i zawsze jest też folkor. Istotą rekolekcji jest wspólne uczestnictwo, tworzy się wspólnota. Przyjeżdżają tu ludzie z całej Polski. Nie przypuszczaliśmy, że będzie tak co roku, ale okazało się, że ta idea pączkuje. Ktoś był tu raz, a potem zabiera ze sobą innych. Rekolekcje są otwarte dla wszystkich. Przyjeżdża tu ok. 100 osób, ale na wybrane punkty programu przychodzi także dużo osób z zewnątrz – wyjaśniał z kolei Kazimierz Tischner, brat Ks. Józefa Tischnera.

W tym roku jedno z rekolekcyjnych spotkań poświęcone zostało zmarłej 17 marca tego roku Janinie Tischner, która wraz z mężem Kazimierzem stworzyła Rodzinę Szkół Tischnerowskich oraz Stowarzyszenie „Drogami Tischnera”.