Górale zdobyli Warszawę!

Ogromnym sukcesem, owacją na stojąco i odśpiewaniem „Barki” zakończyła się opera góralska „Jan Paweł II na Podhalu” w wykonaniu ponad 150 osób z ponad 40 miejscowości Podhala, Spisza i Orawy, która miała miejsce w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie. Pomysłodawcą i inicjatorem uczczenia pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II był ks.dr hab. Władysław Zarębczan, pracujący od blisko 30 lat w Watykanie.

Rodowity góral, współpracownik Komitetu Organizacyjnego Roku Świętego, autor wielu publikacji książkowych, tłumacz, dziennikarz, inicjator i od 15 lat organizator Światowych rekolekcji podhalańskich w Rzymie, niestrudzony propagator kultury Podhala. Także za jego sprawą, na zaproszenie ambasadora Polski przy Stolicy Świętej pani Hanny Suchockiej operę góralską wystawiono niedawno w rzymskim teatrze Capranica, a jego odbiorcami byli hierarchowie kościelni, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, Polacy mieszkający we Włoszech.

Entuzjastycznie przyjmowana opera, czy raczej śpiewogra, której autorem libretta jest Franciszek Łojas-Kośla jest zasługą amatorów, którzy poświęcając swój własny czas, talent, pracę, chcieli złożyć hołd błogosławionemu Janowi Pawłowi II, podobnie jak przed laty w imieniu wszystkich górali uczynił ówczesny burmistrz Zakopanego Adam Bachleda-Curuś, co podkreślił – dziękując pięknie góralom Jego Eminencja ksiądz kardynał Kazimierz Nycz. Jako organizator ostatniej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski – wspominał Jego pragnienie, by po raz ostatni spojrzeć z helikoptera na podhalańską ziemię i Tatry. Ksiądz kardynał złożył także podziękowania na ręce dyrektora Teatru Wielkiego Waldemara Dąbrowskiego za umożliwienie pokazania opery góralskiej na scenie Teatru Narodowego. Waldemar Dąbrowski, wielki miłośnik Podhala  przy tej okazji mianowany został przez brać góralską na „zbójnika” oraz otrzymał stosowne atrybuty w postaci ciupagi góralskiej i kapelusza góralskiego. Dziękowano także marszałkowi województwa małopolskiego Markowi Sowie oraz wszystkim samorządowcom, którzy wsparli ten wspaniały projekt i inicjatywę ks.Zarębczana.

Opery nie byłoby jednak bez zaangażowania i pełnego oddania ok.150 utalentowanych osób, grających i śpiewających, niosących radość, dobro i piękno. Całość reżyserowali dr Stanisława Trebunia-Staszel oraz Józef Pitoń. Podkreślić także należy wspaniałą dekorację autorstwa Ewy Dyakowskiej-Berbeki.  Poszczególne akty łączyło wprowadzenie, opowieść i wspomnienia z pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w Ludźmierzu  księdza prałata Tadeusza Juchasa, kustosza sanktuarium Matki Bożej w Ludźmierzu , organizatora tej pielgrzymki oraz ks. prałata Władysława Zarębczana (przerywane czterokrotnie brawami).

Aplauzem nagrodzono także uczestniczące w spektaklu dzieci, a ks. kardynał Nycz podkreślił łączność pokoleniową i przekazywanie tradycji na Podhalu. Już po zakończeniu opery uczestnicy opery przedstawili wiązankę tańców góralskich, w tym jak zawsze gorąco przyjmowany taniec zbójnicki.

Wystawienie opery góralskiej „Jan Paweł II na Podhalu” miało charakter charytatywny i miało na celu wspomóc edukację młodzieży polskiej na Wschodzie. Jednym z organizatorów był bowiem Międzynarodowy Instytut Edukacji. Wspaniałe przygotowanie i przedstawienie  opery wydaje się być symboliczną realizacją słów błogosławionego Jana Pawła II podczas Mszy św. w Zakopanem, pod Wielką Krokwią - „Sursum corda”.