Wystawa „Od Marusarza do Małysza i Kowalczyk”

6 listopada br. w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Szelmencie na Suwalszczyźnie została otwarta wystawa „Od Marusarza do Małysza i Kowalczyk”. Jej inicjatorem jest Wojciech Fortuna. W uroczystości wzięła udział także delegacja z Zakopanego.

Szelment leży kilka kilometrów od granicy z Litwą. Nad hotelem 4 wyciągi narciarskie. Nic też dziwnego, że właśnie to miejsce wybrał Fortuna dla swojej wystawy. Ekspozycja, której inicjatorem jest mistrz olimpijski w skokach narciarskich, prezentuje się bardzo ładnie w sali konferencyjnej ośrodku WOSiR Szelment. W skład ekspozycji weszła m.in. kompletna, jedyna w kraju, kolekcja replik medali wywalczonych przez 13 reprezentantów Polski na mistrzostwach świata FIS. Są też repliki medali olimpijskich Wojciecha Fortuny (złoto), łyżwiarek szybkich: Elwiry Seroczyńskiej (srebro) Heleny Pilejczyk, kombinatora klasycznego Franciszka Gronia-Gąsienicy (brązowy) i innych naszych narciarzy. Obejrzeć można wiele par nart, wśród tych te, na których startowali w najważniejszych zawodach: Fortuna, Adam Małysz, nasz najlepszy biathlonista Tomasz Sikora, Robert Mateja i Justyna Kowalczyk. Wśród eksponatów są również numery startowe i kombinezon, w jakim o „Kryształową Kulę” walczył Adam Małysz. Dodatkową atrakcją jest wiele unikatowych fotografii, jak choćby przedstawiająca Yukio Kasayę, płaczącego, po przegranym konkursie na dużej skoczni „Okurayama” podczas IO 1972 r. w Sapporo, którą miałem przyjemność w imieniu trenera Janusza Forteckiego przekazać mistrzowi olimpijskiemu. Wiele pokazanych zdjęć pokazuje skoczków narciarskich, kombinatorów norweskich, zjazdowców i innych wybitnych narciarzy z Zakopanego i Beskidów. Fortuna już zapowiada, że wystawa będzie nadal rozbudowywana i poszerzana i przybędzie na niej z pewnością nowych, cennych eksponatów. W uroczystym otwarciu wystawy wzięło udział prawie 80 osób. Nie zabrakło górali, w skład reprezentacji Zakopanego weszli: Danuta Michalik, Kazimierz Dzielski, Tadeusz Jankowski, Mieczysław Król-Łęgowski, Wojciech Szatkowski i Tadeusz Ścisłowicz. Zakopiańczycy przekazali do Muzeum Fortuny wiele cennych pamiątek sportowych.
Wernisaż i towarzysząca mu impreza bardzo się udały. Obecni byli przedstawiciele władz, przyjaciele Fortuny, działacze sportowi z PKOL, PZN, PZBth i media. Wystawa jest główną atrakcją WOSiR, została uroczyście otwarta, a jej honorowym kustoszem jest Wojciech Fortuna, który powiedział między innymi. – Wreszcie się doczekałem momentu, że moje pamiątki sportowe są należycie pokazywane. Fortunie serdecznie gratuluję realizacji jego marzenia, a z drugiej strony nasuwa się myśl: jak to jest, że daleko od Tatr są wśród gospodarzy suwalskiej ziemi ludzie, którzy potrafią docenić Fortunę i jego wkład w historię sportu, stworzyć wystawę, a pod Tatrami od lat walczymy o Muzeum Sportu i Narciarstwa i jakoś nic z tego nie wynika. Przykre, ale tak jest. Po prostu tam, na Suwalszczyźnie zamiast wiele gadać i obiecywać jak u nas władze lokalne i wojewódzkie wyłożyły 70 tysięcy złotych na ekspozycję... Dziękujemy za wsparcie wyjazdu: Krzysztofowi Królowi-Łęgowskiemu – Dyrektorowi Tatrzańskiej Agencji Promocji i Rozwoju TARPiK, Krzysztofowi Całce-camping pod Krokwią, Andrzejowi Stochowi, Dyrekcji COS Zakopane i Dyrekcji WOSiR Szelment za gościnę. Wideo z otwarcia wystawy można oglądać na stronie www.suwalki24.pl Serdecznie zapraszamy.

Więcej informacji o wystawie: Od Marusarza.pdf