Wystawa „Górale tatrzańscy” w Starym Smokowcu na Słowacji

W sierpniu i wrześniu ubiegłego roku w zakopiańskim Grand Hotelu „Nosalowy Dwór" można było obejrzeć wystawę „Dwaj bardzo znani górale – Jan Krzeptowski Sabała i Bartuś Obrochta”. Obejmowała ona zbiór 42 zdjęć – portretowych i zbiorowych przedstawiających znanych z literatury i historii Podhala górali. Są oni postaciami zakorzenionymi w tradycję wycieczkowego chodzenia w Tatry, śpiewu, tańca i muzyki góralskiej, przewodnictwa, myślistwa, a nawet homeryckiego opowiadania o dawnych czasach po obu stronach tego najwyższego pasma w Karpatach. W tym roku, od 13 stycznia do 30 kwietnia „lwia” część tej wystawy jest prezentowana po drugiej stronie Tatr, w znanym kurorcie Stary Smokowiec.

Tym razem nosi ona tytuł słowacki - „Tatranski gorali”. Wernisaż wystawy zgromadził zarówno mieszkańców Zakopanego i Podhala, jak również mieszkańców Starego Smokowca i Spisza. Fotografie i pamiątki – dokumenty, sprzęt turystyczny i elementy stroju góralskiego zaprezentował autor wystawy – Adam Kitkowski. Do wystawy włączył kilka obrazów olejnych przedstawiających pejzaż tatrzański – letni i zimowy, które są własnością Grand Hotelu w Starym Smokowcu, gdzie umieszczona jest wystawa o dawnych góralach z Podhala. W pięknym, stylowym obiekcie, wybudowanym w 1904 roku, spotkali się znawcy kultury góralskiej, turyści, których „pociągają” i Tatry i tatrzańskie opowieści o pasterzach, góralskich przewodnikach i zbójnikach.

Gospodarzem wieczoru była Lenka Matiašovska, menager ds. mediów Tatra Mountain Resort. Wernisaż otworzył Jan Komornicki, były ambasador RP na Słowacji, obecnie członek zarządu tej słowackiej firmy. Następnie głos zabrał Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański, który mówił o znanych góralach – muzykach, poetach, rzeźbiarzach, o ciągle żywej tradycji góralskiej po obu stronach Tatr. Starosta wręczył Janowi Mokošowi, burmistrzowi Vysokich Tatr (m. in. Stary Smokowiec wchodzi w ich skład) pamiątkową spinkę góralską. Atmosferę wieczoru umiliła kapela Andrzeja Obrochty-Bartusia z Zakopanego. Za oknem gęsto padający śnieg „podkreślił” miejsce międzynarodowego spotkania, tj. kurortu położonego u podnóża Sławkowskiego Szczytu, na wysokości ponad 900m n.p.m. Dawniej ten ośrodek turystyczny nosił nazwę Szmeks. Polską nazwę Smokowce zaproponował Walery Eliasz-Radzikowski i taka nazwa jest do dziś. Burmistrz Wysokich Tatr podkreślił dawne i współczesne kontakty słowacko-polskie, w tym także na niwie kulturalnej. Autor wystawy przedstawił gości z Podhala, którzy licznie przyjechali na wernisaż. Były kolejne pokolenia Obrochtów po słynnym pradziadku, a także znani zakopiańscy górale, np. Józef Pitoń, Jan Gąsienica-Walczak czy fotografik Marek Zaniewski i działacz sportowy Edward Nadarkiewicz. Głos zabrał również Igor Rataj, przewodniczący Rady Nadzorczej TMR, który mówił o wspólnej historii i przyszłości regionów położonych u podnóża Tatr.

Na wernisaż przybyli także ze strony polskiej: dr Dariusz Reśko, burmistrz Miasta i Gminy Krynicy-Zdrój oraz wójt Zawoi i wójt Czernichowa.

Honorowy patronat nad wystawą objęli: Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański i Jan Mokoš, burmistrz Starego Smokowca. Wystawę można oglądać codzienne do końca kwietnia 2012 roku.

Jeśli będziecie Państwo w Starym Smokowcu, warto zobaczyć wystawę i „zaczerpnąć” atmosfery czasów austro-węgierskich ciągle obecnych w hotelowych wnętrzach.