Sopocka Jesień

W sobotę 14.10. reprezentacja Zakopanego wzięła udział w zorganizowanym przez sopocki MOSiR biegu po plaży pod hasłem Sopocka Jesień, w którym wystartowało pół tysiąca biegaczy. Bieg odbył się z okazji 116 rocznicy nadania praw miejskich dla Sopotu. Starterem biegu głównego, którego dystans wynosił 10 km. był Prezydent Sopotu Pan Jacek Karnowski, który serdecznie powitał uczestników imprezy. Witając reprezentację naszego miasta podkreślił, że ogromnie się cieszy z wizyty przedstawicieli zaprzyjaźnionego z Sopotem Zakopanego i wyraził nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana w następnych latach.

Należy przypomnieć, że reprezentanci Sopotu w czerwcu tego roku wzięli udział w biegu z jak to określili „najpiękniejszą metą na świecie” czyli w Biegu im Hrabiego Władysława Zamoyskiego do Morskiego Oka.

Trasa sopockiego biegu głównego wiodła alejkami nadmorskimi i plażą, dzieci i młodzież rywalizowały natomiast na terenie Placu Mancowego na dystansach od 200 do 800 metrów.

Najszybszymi na dystansie 10 km. z wyrażną przewagą nad swoimi rywalami okazali się Barbara Bączek-Motała /Amex Bączek Team Iława/ z czasem: 0:40:11 oraz Sebastian Wąsicki Motywatornia Team Reda, który potrzebował na pokonanie trasy niespełna 31 minut wyprzedzając kolejnego zawodnika na mecie o blisko 2 i pół minuty. Znakomicie zaprezentowali się reprezentanci Zakopanego zdobywając dwa pierwsze miejsca – Alicja Trzebunia (K 30-39) i Anna Gąsienica Roj (K 40-49), jedno drugie – Wojciech Sułek (M 30-39) oraz jedno trzecie -  Marta Stawiarska (K 50-59)

Duże brawa oprócz najszybszych otrzymali również ci najmłodsi, startujący w kategorii do 5 lat oraz Edmund Pałasz z Elbląga, który pokonał dystans 10 km. o kulach, uzyskując czas 1:31:53.

Nagrody wręczyła Przewodnicząca Komisji Kultury, Promocji i Współpracy zagranicznej UM Sopotu Anna Łukasiak.

Podczas biegu wolontariusze sopockiego schroniska zbierali karmę oraz datki na chore zwierzęta.

Serdecznie dziękujemy Panu Jackowi Karnowskiemu Prezydentowi Sopotu za zaproszenie na zawody i bardzo serdeczne przyjęcie.  Panu Józefowi Kamińskiemu z sopockiego Mosiru za fantastyczną organizację naszego pobytu, a biegaczom i kibicom z Sopotu za ogromne wyrazy sympatii z którymi spotykaliśmy się na każdym kroku.