Rozmaitości
Wigilia na Podhalu
Autor: Piotr Kuczaj
Od dawien dawna, jak można tylko wspomnieć albo zapamiętać z opowiadań dziadów, dzień wigilijny był dniem ścisłego postu, podobnie jak Wielki Piątek. Rano podawano do jedzenia ziemniaki w łupinach z solą a popijano czarną kawą, mało słodzoną, a często – dla większego postu – gorzką. Podobny był obiad, też ziemniaki i kawa. Nic więcej. Baczną zwracano uwagę, kto obcy pierwszy wejdzie do domu: jeśli to była kobieta – wróżyło to niechybnie jakieś nieznane nieszczęście. Dlatego z reguły wszystkie baby były przeganianie od progu miotłą. Bez żadnych ceregieli. Natomiast mężczyźni tego dnia byli w szczególnym poważaniu, bowiem ich pierwsze pojawienie się z rana w domu wróżyło wiele szczęścia i błogosławieństwa.
Dzień wigilijny na Podhalu był uważany za dzień lasu – szczególnie dla mężczyzn. W wigilijny dzień gazdowie najczęściej jeździli do lasu po drzewo z tym przeświadczeniem, że jeśli uda się ukraść coś z pańskiego lasu, cały rok będzie się szczęścił drzewem.
Cały artykuł można przeczytać [TUTAJ]
- Torebka filcowa VIIITorebka filcowa z haftowanym ludowym motywem (haft maszynowy). Zamykana na zatrzask. Środek z czarnej podszewki, z kieszenią boczną. Pasek ze sztucznego materiału...110 zł
- Bransoletka "Mix 2"Bransoletka "Mix 2" Obwód - 18,5 cm. Materiały: Agat, Koral, Szkło, Masa perłowa, Metal. Biżuteria zaprojektowana i wykonana przez Elżbietę Krzemińską-Owczarz. 60 zł
- Komplet "Droga Mleczna"Elegancki komplet, naszyjnik z wisiorkiem, kolczyki oraz bransoletka. Nadaje się do na wieczór, do sukienki, do białej, czarnej bluzki. Może być kompletem ślubnym...260 zł