Rabka-Zdrój
Wiadomości
RUDZIK – Alma Mater dla dzieci
Autor: Piotr Kuczaj
Było tak jak podczas inauguracji w prawdziwej uczelni: majestatyczne wejście senatu w togach, biretach i łańcuchach, (grały fanfary z playbacku), chóralne odśpiewanie „Gaude Mater Poloniae” i „Gaudeamus igitur”, ślubowanie i pasowanie berłem studentów przez panią rektor prof. dr hab. Monikę Jaworską-Witkowską. Wykład inauguracyjny też był prawdziwy i wygłoszony przez prawdziwego profesora doktora habilitowanego Lecha Witkowskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. I tylko w sektorze pierwszych rzędów zasiedli kandydaci na studentów nie dość prawdziwi – uczniowie szkół podstawowych w wieku od 6 do 12 lat. A dalej tylne rzędy zajęli rodzice. Pod koniec była jeszcze część artystyczna w wykonaniu „Majeranków”. Do auli wjechał zaprzęg św. Mikołaja (przeistoczył się w niego wykładowca WSEZ znany wielu z telewizji ks. dr Piotr Krakowiak, generalny duszpasterz hospicjów w Polsce), prowadzony przez renifera (Magdalenę Urlińską) oraz skrzata (studenta WSEZ Piotra Przałę). A że czas był przedświąteczny (19 grudnia) uroczystość zakończył wspólny opłatek w gronie młodych studentów Rudzika, ich rodziców oraz studentów pedagogiki Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej w Łodzi. Tak oto w dopiero co kupionym przez miasto budynku b. Studium Medycznego przy ul. Podhalańskiej 42B rozpoczął działalność – RUDZIK (Rabczański Uniwersytet Dzieci – Zdrowie i Kultura).
Tego rodzaju „uniwersytety” zaczęły powstawać na świecie kilka lat temu. W Polsce jest już ich kilkanaście. RUDZIK jest pierwszym na Podhalu i pierwszym w strukturach szkół niepublicznych w naszym kraju. Dla Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej, która RUDZIKA powołała i prowadzi, to ewidentna inwestycja w przyszłość. Szkoła zamierza na dobre zakotwiczyć się w Rabce i tu wybudować swoją siedzibę. Przyzwyczajonych do siebie studentów za te 6 do 12 lat będzie miała jak znalazł. W czasach, gdy uczelnie walczą o studentów, ma to niebagatelne znaczenie. Ale jest też ryzyko, że wyedukowani w dobrych rabczańskich szkołach młodzi ludzie, na dodatek wzbogaceni o dodatkową wiedzę zdobytą w RUDZIKU, mogą po skończeniu liceów od razu startować na UJ, UW, Oxford, Cambridge lub do Heidelbergu. Życzymy im tego.
Bo dla dzieciaków studia w RUDZIKU to dodatkowa szansa wzbogacenia wiedzy, umiejętności, otwarcia się na świat i rozszerzenia intelektualnych horyzontów w kontaktach z wysokiej klasy specjalistami, wzbogacenie języka o terminy naukowe, przy tym nie chodzi o używanie terminów nazbyt naukowych tam, gdzie można je zastąpić kodem zrozumiałym dla dzieci. Nie jest to łatwe, o czym przekonał się podczas inauguracyjnego wykładu prof. Lech Witkowski. Jego proste, choć nie dla wszystkich jeszcze oczywiste przesłanie, że uczymy się nie dla mamy, taty, babci czy dziadka, lecz dla siebie, zostało zrozumiałe.
RUDZIK podzielony został na pięć wydziałów, każdy ma swojego dziekana: Wydział Kultur Obcych (mgr Dorota Majerczyk), Humanistyczny (dr Urszula Domżał), Sztuki (dr Monika Kamper – Kubańska), Przyrodniczo-Podróżniczy (mgr Paweł Chrustek), Promocji Zdrowia i Sportu (dr Mirosław Zientarski). Kanclerzem jest dr Zbigniew Domżał, a sprawy organizacyjne prowadzi kierownik dziekanatu „Rudzika” mgr Magdalena Urlińska (Tel. 0-697-280-023). Szkoła ma też swoją stronę internetową www.rudzik.edu.pl. I choć przyjęła już 65 „studentów”, zapisy do połowy stycznia są jeszcze możliwe. Czesne za rok akademicki 2009/10 wynosi 90 zł, drugie dziecko z rodziny przyjmowane jest bezpłatnie.
P.S. Inauguracja pierwszego roku akademickiego w RUDZIKU wzbudziła duże zainteresowanie rabczańskich czynników oficjalnych. Wzięli w niej udział m.in. burmistrz Ewa Przybyło i jej zastępca Robert Wójciak, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus ks. Prałat Józef Kapcia, prezes zarządu Uzdrowiska Rabka S.A. Andrzej Kowalczyk, dyrektor Teatru Lalek „Rabcio” Zbigniew Wójciak. Obecni też byli wykładowcy WSEZ, gościli wykładowcy z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie na czele z prof. dr hab. Mirosławem Szymańskim oraz dyrektorzy rabczańskich szkół i przedszkoli. Uroczystość prowadziła prof. Maria Marta Urlińska, a wspierali ją zza kulis Piotr i Jan Kwatyrowie.
- Bransoletka "Czerwona"Bransoletka "Czerwona" Obwód 21 cm. Materiały: Szkło i srebro. Zapięcie szufladkowe. Biżuteria zaprojektowana i wykonana przez Elżbietę Krzemińską-Owczarz. 55 zł
- „Baby i Dezerterzy”Płyta DVD zawiera spektakl „Baby i dezerterzy” zarejestrowany w Domu Ludowym w Bukowinie Tatrzańskiej (57 min.) Amatorski Zespół Teatralny im. Józefa Pitoraka działający...40 zł
- Wisiorek "Trójeczka"Wisiorek z trzema koralikami w groszki. Obwód 76 cm. 50 zł