Orkanowe imię nigdy nie zaginie

Do 24 października można oglądać w rabczańskim Muzeum im. Władysława Orkana poświęconą mu wystawę pt. „A serce moje pod Pustką zostało”. W starym kościele św. Marii Magdaleny zgromadzono wiele autentycznych eksponatów związanych z pisarzem – piewcą Gorców. W tym roku obchodzona jest 135 rocznica jego urodzin i 80 rocznica śmierci. Obrazują one szlaki jego życia i twórczości.

Podczas wernisażu przybliżył nam je dr Rafał Linkowski, który onegdaj przemieszkał jako kustosz w „Orkanówce”, domu w zakopiańskim stylu, jaki pisarz wybudował w końcu lat 20. XX wieku. Będąc już znanym w całej Polsce, jako pierwszy pisarz pochodzenia chłopskiego, Orkan potrafił zainteresować północnymi stokami Gorców wielu wybitnych Polaków, których zapraszał do siebie: poetów i literatów, etnografów i geografów.

Po latach nie zostawał zapomniany. Pamięć o nim kultywuje przede wszystkim Związek Podhalan. To też nic dziwnego, że na wernisażu wystawy członków tej organizacji było najwięcej, m.in. Teresa Wójciak – prezeska i Wiktor Zachwieja – wiceprezes Oddziału Gorczańskiego Z.P. Koncert śpiewu i tańców góralskich pod hasłem „Orkanowe imię nigdy nie zaginie” dał działający pod patronatem Związku Regionalny Zespół Dziecięcy „Robcusie”.

Z Poręby Wielkiej przyjechali państwo Stożkowie, najbliżsi sąsiedzi Orkanówki. O śmierci i pogrzebie Władysława Orkana opowiadał dr Józef Gaweł, a imprezę prowadziła dyrektor Muzeum Dominika Wachałowicz-Kiersztyn. Patronat nad wystawą sprawuje Fundacja Rozwoju Regionu Rabka, Urząd Miasta i Stowarzyszenie Kulturowy Gościniec.