Wieczory górskie w schronisku na Hali Ornak i na Chochołowskiej

3 i 16 listopada br. odbyły się wieczory górskie w schroniskach na Hali Ornak i na Polanie Chochołowskiej. W czasie ich trwania było wszystko. Wskrzeszanie dawnej Pysznej i atmosfery urokliwego, drewnianego schroniska im. Władysława Strzeleckiego, Krupowskiego – ducha Pysznej, nastroju pierwszych „wyryp narciarskich” z czasów Zaruskiego – Lorii – Oppenheima, wspomnienia o narciarskim raju „El Dorado”. Na Chochołowskiej zaś ideą przewodnią spotkania była pasja do gór. Prawdziwa, która nie zna granic. Organizatorami spotkań byli: Schroniska Ornak i Chochołowska w Tatrach Zachodnich, Anna i Grzegorz Gąsienica-Daniel, Józek Krzeptowski jr., Muzeum Tatrzańskie, Teatr „Witkacego” i PTTK.

Relację przygotowała Hanka z Ornaku - „Było magicznie” – tak zaczyna się relacja ze spotkania „W stronę Pysznej i tatrzańskiej poezji”, które odbyło się 3 listopada 2013 r. w schronisku PTTK im. Walerego Goetla w Dolinie Kościeliskiej.  Z wielką przyjemnością wspominamy niedzielne spotkanie w Schronisku na Hali Ornak.  W magicznej schroniskowej scenerii, przy płomykach świec, które dopełniały ciepłem nakryte przysmakami drewniane stoły, niewiele brakowało, by w naszej wyobraźni na sali pojawili się słynny Opcio, czy jego przyjaciel Ziętkiewicz, czy też Leon Loria. Tak też się stało, kiedy powitalne intro/wprowadzenie muzyczne ucichło, ze schroniskowych drzwi wyłoniła się postać Opcia z nartami na ramieniu. Wojtek Szatkowski wspaniale wczuł się w rolę ulubionej postaci z Pysznej – Józefa Oppenheima. Wprowadził nas w akcję scenki wkraczając z historycznym ekwipunkiem narciarskim na salę. Odsapnąwszy po przebytej drodze, przeczytał piękny fragment książki Stanisława Zielińskiego i Wandy Gentil- Tippenhauer „W Stronę Pysznej” Zaraz po tym wygaszone światła zdradziły dalszą część niezwykłego przedstawienia. Krzysztof Najbor, aktor Teatru „Witkacego” w Zakopanem wcielił się w postać Lorii w scence pod tytułem „Alpejska Szafka”, napisanej specjalnie na ten wieczór. To było niesamowite, wszyscy z łatwością teleportowaliśmy się w czasie do mekki narciarskiej na Pysznej. Do urokliwego schroniska im. Władysława Strzeleckiego. Wieczór wzbogacony był muzyką w wykonaniu młodych artystów, wirtuozów gitary - Macieja Cisło i Macieja Tobery. Mogliśmy wysłuchać piękne utwory góralskie, w ciekawej interpretacji muzyków oraz koncert dzieł własnych artystów. Krzysztof Najbor w dalszej części spotkania czytał dla na poezje, które były dopasowane kolorytem myśli do opowiadań Wojtka Szatkowskiego przytaczającego fakty zdarzeń z Pysznej. Wieczór poświęciliśmy również wspomnieniom ludziom zaginionym w górach, lub tym, którzy w tych górach zginęli w ostatnim roku. Przybyli goście rozpalali przygotowane na stołach lampiony, ku pamięci wszystkich, których pochłonęły góry i tych, dla których góry wpisane były w życiorys. Były ich największą pasją. Na koniec jeszcze pogaduszki i muzyka typu Jam sprawiły, że niezbyt chętnie wracaliśmy do codzienności mając przed oczami ” ELDORADO W PYSZNEJ”. Na zakończenie spotkania pyszny poczęstunek i koncert Maćków spowodował, że do domu wracaliśmy grubo po północy, ale Krupowski – dawny duch Pysznej - nikogo nie nastraszył. Tego dnia duch Pysznej wyraźnie odpoczywał...

Relację przygotował Wojtek Narciarski - 16 XI odbyło się spotkanie górskie w schronisku PTTK im. Jana Pawła II na Polanie Chochołowskiej. Gościem specjalnym była Anna Figura – mistrzyni świata w skialpinizmie. Ania opowiedziała o swojej skialpinistycznej pasji, o startach w zawodach Mezzalama, Pierra Menta, zawodach rangi Mistrzostw Świata i Europy ISMF, pokazała sprzęt zawodniczy do uprawiania tej pięknej zimowej dyscypliny, swoje medale z Mistrzostw Świata (w tym złoty z Pelvoux z 2013 r.) oraz prezentację multimedialną.

Józek Krzeptowski jr. pokazał swój film „Tatry – cztery pory roku”, wykonany techniką timelapse/zdjęć poklatkowych. Ten film znakomicie wprowadził wszystkich gości w nastrój wieczoru wspomnień o ludziach gór i górach. Dzieło Józka Krzeptowskiego nagrodzono brawami, a warto dodać, że film pokazywany był na Festiwalu Filmów Górskich w Lądku Zdroju.

Tematem głównym wieczoru na Chochołowskiej byli ludzie gór związani z Doliną Chochołowską, Tatrami i innymi górami wysokimi. Prezentację multimedialną o kilku z nich przedstawił Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego.  Opowiedział między innymi o: epoce „wycieczek bez programu” z czasów dra Tytusa Chałubińskiego, Sabały i ks. Józefa Stolarczyka. Nie zabrakło informacji o rodzinie Krzeptowskich, o Józefie Krzeptowskim „Ujku” – słynnym przewodniku tatrzańskim I klasy i kurierze ZWZ-AK, Andrzeju Krzeptowskim i kierowniku schroniska na Polanie Chochołowskiej, Józefie Krzeptowskim, któremu uczestnicy spotkania odśpiewali gromkie „Sto lat”. Nie zabrakło opowieści o Jean Marcu Boivenie – słynnym francuskim skialpiniście, o Janie Pawle II i jego wizycie na Chochołowskiej i wielu innych. Pokazano także filmy górskie. Organizatorem spotkania był Józef Krzeptowski jr. i schronisko PTTK im. Jana Pawła II na Polanie Chochołowskiej, a partnerami PTTK i Muzeum Tatrzańskie. Zagrali na gitarach Maciej Tobera i Maciej Cisło.

Znowu było bardzo klimatycznie, a wypełniona po brzegi sala świadczyła, że turyści chętnie uczestniczą w tego typu spotkaniach. Niedługo zapewne odbędą się następne, o których oczywiście poinformujemy Czytelników „Watry”.