Ochotnica Górna
Kultura
I Spotkanie na Szlaku Twórców Ludowych Łuku Polskich Karpat
Autor: Zdzisław Błachut
1 maja w święto Józefa Rzemieślnika na Studzionkach, najbardziej malowniczo położonym przysiółku Ochotnicy Górnej, odbyło się się I Spotkanie Artystów, Twórców Ludowych oraz Ludzi Kultury na niezwykłym szlaku. Studzionki to jest miejsce szczególne, tym szlakiem przemieszczali się przodkowie naszej góralskiej tradycji, związanej z pasterstwem owiec i kóz. Bowiem długo przed 1416 rokiem, na który datowany jest przywilej lokacyjny dla Ochotnicy, obecni byli tu Wołosi.
Któż to są Wołosi? Bardzo skrótowo: to społeczność wywodząca się z okolic dzisiejszej Serbii, północnej Grecji, a w czasach starożytnych, potomkowie Daków, którzy wędrując łukiem Karpat ze swoimi stadami owiec i kóz, przynosili ze sobą sposób gospodarowania w górzystych terenach oraz zwyczaje i kulturę. Swoistą wędrówkę zakończyli na Morawach w dzisiejszej Republice Czeskiej. Przez Studzionki przechodzi najdłuższy, bo liczący przeszło 500 km, w polskich górach Szlak Beskidzki. Zaprojektowany przez Kazimierza Sosnowskiego szlak rozpoczynał się w Ustroniu w Beskidzie Śląskim, a ukończony w 1935r. kończył się w Czarnohorach, która w tym czasie znajdowała się w granicach Polski i do 1939r. ten szlak nosił imię Józefa Piłsudzkiego.
Obecnie szlak kończy się na Połoninie Wołosate w Bieszczadach. Tym szlakiem w okresie II wojny światowej przemieszczali się partyzanci mjr. Borowego, następnie żołnierze I P.S.P. AK kpt. Juliana Zapały ps. „Lampart”, jak również partyzanci „Ognia”, a po jego śmierci oddziałów „Błyskawica”, „Wiarusów”. W tym miejscu, wędrując z gronem przyjaciół i słuchaczy, odprawiał Mszę Św. ks. Karol Wojtyła, przyszły Papież a obecnie Błogosławiony Jan Paweł II. Toteż nic dziwnego, że powstała piękna idea spotykania się właśnie w tym miejscu, twórców ludowych, artystów i ludzi kultury łuku polskich Karpat.
Spotkanie rozpoczęło się uroczystą Mszą św. w kaplicy p.w. Św. Józefa Rzemieślnika sprawowaną w koncelebrze przez ks. prałata Jana Mikulskiego proboszcza naszej parafii oraz ks. prałata Władysława Zązla, kapelana Związku Podhalan, a zarazem proboszcza z Kamesznicy, który to wygłosił góralską gwarą homilię. Rozoczął od góralskiej przyśpiewki: „Ciesy mnie robota, ciesy mnie gazdowanie...”. Wygłoszone słowo Boże, z licznymi życiowymi przykładami, doskonale wpisało się w ideę spotykania się, właśnie w tym miejscu i o tej porze roku, artystów, twórców ludowych i ludzi kultury. Kapelan życzył wszystkim,j ak również sobie, abyśmy spotykali się co roku, w tym jakże wspaniałym miejscu.
Następnie miały miejsce wystąpienia gości artystów połączone z prezentacją swojego dorobku. A swoją obecnością zaszczycili nas przedstawiciele artystów z Beskidu Śląskiego, a zwłaszcza z gminy Rajcza, poprzez Beskid Żywiecki, nasz podhalańsko-pieniński rejon i kończąc na Bieszczadach.
W trakcie imprezy można było obejrzeć film prezentujący dorobek artystów, rzemieślników i twórców ludowych naszej podhalańskiej dziedziny „Ginące Zawody”, zrealizowany przez Podhalański Serwis Informacyjny WATRA .
Licznie zgromadzonej publiczności, wśród której bardzo dużo było przebywających w tym czasie gości, przygrywała nasza góralska muzyka. Degustowano także regionalne potrawy przygotowane przez Kolo Gospodyń Wiejskich z Ochotnicy Górnej.
Udział w I Spotkaniu na Szlaku artystów i twórców ludowych - łuku polskich Karpat pozostawi na pewno dobre wspomnienia. Wyrazem wspaniale oddającym atmosferę spotkania może być napisany na tę właśnie okoliczność i zaprezentowany wiersz Stanisława Jabłońskiego-Stary Dłubac:
Na Studzionkaw Świyntujmy.
Na górze pod samym niebem,
Dzie na Studzionkaw polana,
Tam do kościółka małego,
Idom ludziska od rana.
To do Świyntego Józefa,
Rózne dudroki sie pchajom,
Co robiom cuda z nicego,
Bo zmyśne łapiska majom.
Idom rzeżbiorze, dłubace,
Ci, co łobrozki malujom,
I toci co prostym słowym,
Piykniysy świat wycarujom.
Kazdy pod swojym Patronym,
Wce sie pokwolić robotom,
Wce Mu za pomoc dziynkować,
Wce sie podzielić zgryzotom.
Niew ze sie dziś łod Studzionek,
Śpiywanie niesie do nieba,
Bo kiedy serce scynśliwe,
Śpiywaniym modlić sie trzeba.
Śpiywojmy dziś syćka razem,
Połoncmy serca w radości,
Niew ze sie Bóg z janiołkami,
Uciesom z nasej jedności.
Dziwiom sie ptoski łokrutnie,
Ze konkurencyje dis majom,
Ze dziś z ludziomi przekiyknie,
Na kwałe Boga śpiywajom.
Imprezę przygotował Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Górnej przy ścisłej współpracy ze Związkiem Podhalań, Kołem Gospodyń Wiejskich, Ochotniczą Strażą Pożarną z Ochotnicy Górnej, jak również ze Stowarzyszeniem Karpaty Naszym Domem, działającym w ramach Porozumienia Karpackiego. Wszystkim twórcom, artystom i ludziom kultury oraz zaproszonym Gościom składam serdeczne podziękowania za osobisty swój udział w I Spotkaniu na Szlaku i do zobaczenia za rok.
- Grafika Folk w ramce XIIIGrafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł
- Torebka filcowa XVITorebka filcowa z ludowym motywem. Zamykana na zatrzask. Środek z czarnej podszewki. Szerokość ok. 25 cm Wysokość ok. 30 cm Wysokość z rączkami ok. 94 cm Materiał: Filc...70 zł
- Bańka choinkowa IIBańka choinkowa (plastik) obleczona ręcznie wykonanym materiałem, ze wstążeczką i sznureczkiem. Obwód ok. 26 cm. 16 zł
- I Spotkanie na Szlaku Twórców Ludowych Łuku Polskich KarpatAutor zdjęć: Archiwum Organizatorówobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 43