Jarek Wajk o zagrożeniach

Nie tylko alkohol i narkotyki są obecnie zagrożeniami dla młodych ludzi, ale również pośrednio brak umiejętności radzenia sobie z porażkami, słaba komunikacja z najbliższymi oraz bardzo silny wpływ środowiska, również poprzez środki komunikowania się. Były wokalista Oddziału Zamkniętego Jarek Wajk spotkał się w Miejskim Ośrodku Kultury z nowotarską młodzieżą na koncercie, podczas którego podzielił się z młodzieżą z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego na Kokoszkowie.

Wajk jako jeden z przykładów dał modne ostatnio reality show i konkursy muzyczne kreujące modę na sukces, podczas gdy sukces niejednokrotnie okupiony jest bardzo wysoką ceną, a jego brak prowadzi do załamań nerwowych, a nawet do samobójstw. Tutaj spore pole do popisu ma rodzina i najbliżsi. Poprzez częste rozmowy można wcześnie wykryć problem i zaradzić mu zanim dojdzie do czegoś naprawdę bezpowrotnego. 

Wajk sam płacił wysoką cenę za swoje sukcesy. Wspomniał na przykład podczas koncertu, że podczas występu Oddziału Zamkniętego, na którym scena przerobiona była na oddział szpitalny, on sam przebywał na podobnej, ale prawdziwej sali szpitalnej walcząc o życie po użyciu dużej ilości alkoholu i narkotyków. Obecnie artysta jest wolny od nałogów, a szczęścia szuka w rodzinie – u żony i córki. Jego historia jest na tyle przejmująca, że jednoosobowego koncertu przerywanego wspomnieniami, gdzie za cały sprzęt służyła akustyczna gitara, wzmacniacz i laptop z podkładem, w ciszy wysłuchało około dwieście osób w licealnym wieku, a jak wiadomo nie jest łatwo skupić uwagę takiego audytorium przez dwie godziny zegarowe.