Dyrektor Kniotek w ogniu pytań

Ostatnia sesja Rady Miasta Nowego Targu i zatwierdzenie nowych taryf opłat za wodę i ścieki były okazją do wzięcia dyrektora Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w krzyżowy ogień pytań. Nawet nie o powód samych niewielkich podwyżek, ale o poważne różnice w cenach odbioru ścieków w gminach ościennych, przede wszystkim w tych, które za pośrednictwem Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego są obsługiwane przez nowotarską oczyszczalnię ścieków.

Jednym z pytań, na które dyrektor nie potrafił odpowiedzieć, było to o różnice w cenie odbioru ścieków bytowych i pozostałych – innych niż bytowe. - Jest jakaś zróżnicowana grupa, nie wiem od czego zależy, rozumiem że od kosztów oczyszczania, ale PPK ich nie ponosi – powiedział dyrektor. Najdotkliwiej tą różnicę odczuwają dostawcy ścieków na terenie gminy Biały Dunajec, gdzie za metr sześcienny od gospodarstw domowych pobierane jest 10.32 zł, a od innych dostawców 13.34 zł. Tymczasem rola PPK sprowadza się do transportu tych ścieków do nowotarskiej kanalizacji miejskiej. Podobna sytuacja jest też w Szaflarach, Poroninie i w gminie Nowy Targ (odbiorcy z Ludźmierza). Trudno więc wytłumaczyć dlaczego przedsiębiorcy z tych czterech gmin bez protestu godzą się na wyższe koszty odbioru ścieków, niż pozostali mieszkańcy.

Co ciekawe, w Nowym Targu odbiorcy również są różnicowani na gospodarstwa domowe i na dostawców ścieków przemysłowych, ale tu różnica wynika ze zwiększonego ładunku zanieczyszczeń zawartych w ściekach z tej drugiej kategorii. Nietrudno sobie wyobrazić poziom zanieczyszczeń w wodzie spuszczanej po kąpieli dziecka, a na przykład z myjni samochodowej, tudzież z ubojni, czy zakładu kuśnierskiego. Ci ostatni płacą wysokie stawki, ale też i produkują najbardziej uciążliwe ścieki, których neutralizacja niesie za sobą znacząco wyższe koszty oczyszczania ścieków i zagospodarowania osadów. Ścieki bytowe natomiast są w Nowym Targu dość tanie – 6.86 zł za metr sześcienny, przy czym po dopłacie z miejskiego budżetu mieszkaniec płaci tylko 5.55 zł. Z tym że tak naprawdę oczyszczanie tych ścieków nie nastręcza trudności technologicznych nowotarskiemu MZWiK.

Samo Podhalańskie Przedsiębiorstwo Komunalne płaci MZWiK hurtowo średnio 2 zł za metr sześcienny dostarczonych ścieków. Są to ścieki połączone z wodami dopływającymi do nieszczelnej sieci kanalizacyjnej – gruntowe, opadowe itp. Nawet ta cena jest przedmiotem sporu, ponieważ według MZWiK powinno to być średnio ok. 3 zł. PPK płaci zaliczki według swoich wyliczeń, ponieważ sprawa o kalkulację cen jest jeszcze w sądzie. – Czy to znaczy, że PPK płaci za ścieki ile chce? – pytał retorycznie podczas sesji radny Andrzej Fryźlewicz. – Właściwie tak. Nie wiem dlaczego mieszkańcy Nowego Targu nie mogą sobie tak płacić ile chcą – odpowiedział dyrektor Kniotek zaznaczając, że osobna sprawa, o zapłatę, też już toczy się przed sądem.