Likwidacja funduszy ochrony środowiska

Mimo, że w Nowym Targu od 2006 r. obowiązuje zarządzenie Burmistrza Marka Fryźlewicza dotyczące dotacji do wymiany kotłów co na ekologiczne, od nowego roku nie ma prawnej możliwości ich finansowania. Samorządy są bezsilne, ponieważ są uzależnione od aktów prawnych wyższego rzędu.

Nowelizacje kilku ustaw wprowadzone przez Sejm RP od początku tego roku, spowodowały likwidację gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, a co za tym idzie, brak możliwości finansowana m.in. wykonanie zarządzenia Burmistrza Nowego Targu, które gwarantowało mieszkańcom modernizującym swoje systemy ogrzewania dopłaty nawet do 4.500 zł. – W tym roku musieliśmy już zawiesić rozpoczęcie procedury w trzech przypadkach, a kilku kolejnym mieszkańcom poradziliśmy wstrzymanie się na razie od składania wniosku o dotacje – mówi Dariusz Jabcoń, kierownik Referatu ds. Ochrony Środowiska nowotarskiego Urzędu Miasta.
Dlaczego tak się dzieje? Zmiany do Ustawy o Finansach Publicznych uniemożliwiają dotowanie osób fizycznych przez samorządy. Urzędom nie wolno wypłacić ani grosza mieszkańcom, które chcą poprawiać stan środowiska na przykład poprzez modernizację systemu ochrony środowiska, usunięcie azbestu, czy budowa przydomowej oczyszczalni.
Nie jest to problem dotyczący tylko Nowego Targu. Nowotarski samorząd dysponował rocznie kwotą około 200 tys. zł z gminnego funduszu, obecnie nie ma nic. Ale na przykład Kraków miał na podobne zadania aż około 25 mln zł i również nie może dotować mieszkańców.
Samorządy, w tym nowotarski, czynią usilne starania o znalezienie wyjścia z tej patowej sytuacji. Kiedy tylko stworzone zostaną możliwości ponownego dofinansowania proekologicznych inwestycji, mieszkańcy Nowego Targu zostaną natychmiast poinformowani.