Żeby Polska była Polską!

11 listopada to dla nas, Polaków, jedna z najważniejszych dat w kalendarzu. Jest to dzień, w którym wszędzie gdzie są Polacy, obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości. To właśnie 11 listopada 1918 r. po 123 latach zaborów, nasz kraj znów pojawił się na mapie Europy. Ponownie mogliśmy zacząć się cieszyć ze swojego własnego domu – Polski, która przez wiele lat zawłaszczona była przez Rosję, Prusy i Austrię.

W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości uczniowie Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II w Krościenku n.D. tradycyjnie przygotowali montaż słowno-muzyczny. W niedzielne popołudnie w krościeńskim kościele parafialnym wspomniani uczniowie z Koła Żywego Słowa, prowadzonego przez Panią Marię Kurpiel oraz uczniowie gimnazjalnego koła muzycznego, prowadzonego przez Panią Jolantę Ciesielkę przedstawili ten program licznie zebranej widowni.

Przedstawienie było niecodzienną lekcją historii. Poezja, narracje na tle stonowanych podkładów, korespondujące z fragmentami prezentowanych filmów dokumentalnych, pieśni patriotyczne, to wszystko stworzyło wyjątkowy klimat. W oczach widzów pojawiały się łzy wzruszenia.

Podczas tej wyjątkowej, pięknej lekcji historii mogliśmy prześledzić łańcuch kilku pokoleń Polaków, tragiczne losy powstańców, skutki rusyfikacji i germanizacji, niespełnione nadzieje poetów. Dzięki temu łatwiej było zrozumieć, że Ci, co poszli walczyć o wolną Polskę, rozpoczęli śmiertelny bój nie tylko z zaborcami, ale także z umysłowym zniewoleniem rodaków. Była to więc walka ze sto trzydziestoma latami niewoli, ale także z moralnym rozkładem poprzedzającym rozbiory. Bój szedł nie tylko o granice kraju ale również o jego charakter, nie tylko o formę ale głównie o treść narodową.

Zaprezentowana w przedstawieniu I Wojna Światowa, pomimo ukazania zniszczeń i wielu osobistych tragedii, zakończyła się dla Polaków paradoksalnie wielkim sukcesem. Dzień 11 listopada, choć jest istotą Narodowego Święta Niepodległości, został przez naszych gimnazjalistów przedstawiony jedynie jako finał, uwieńczenie długiego procesu. Parafrazując słowa pieśni J. Pietrzaka śpiewanej na zakończenie przedstawienia: radosny dzień 11 listopada poprzedził " długi łańcuch ludzkich istnień połączonych myślą prostą, żeby Polska była Polską!".