Kraków
Wiadomości
Wędrując Szlakiem Orlich Gniazd…
Autor: Anita Strama
Dwudniowa wycieczka do Krakowa i Ojcowa w dniach 17-18 maja br. stanowiła dla 46 uczniów Szkoły Podstawowej i Publicznego Gimnazjum przy nowotarskim SOSW Nr 1 - bezsprzecznie punkt kulminacyjny realizowanego projektu. Poprzedzały ją miesiące z czytanymi głośno przez nauczycieli legendami i wirtualnymi obrazami miejsc, które składają się na słynny Szlak Orlich Gniazd. Były wstępem i wprowadzeniem do tej wyprawy.
Z każdym dniem uczestnicy nabierali większego apetytu, by wreszcie na własne oczy zobaczyć, dotknąć niejako tych miejsc, posmakować klimatu i atmosfery… Oczywiście wszyscy zdawali sobie sprawę, że nie są wstanie zobaczyć w ciągu 2 dni aż 17 warowni, obecnie w większości w ruinie, i że Kraków oraz Ojców muszą im wystarczyć. I chyba tak było, bo wrócili z tej wycieczki syci wrażeń, z głowami pełnymi nowych wiadomości i niezapomnianych doznań. Należy podkreślić, że i pogoda tak kapryśna ostatnio – dopisała i wycieczka odbyła się przy pięknym wiosennym słońcu. Ale po kolei….
Najpierw był spektakl w krakowskim Teatrze Ludowym pt. „Krakowskie Abecadło”, który doskonale wprowadził uczestników w klimat i atmosferę dawnych i obecnych miejsc królewskiego miasta Krakowa. Wartka i atrakcyjnie przedstawiona, wśród śpiewów i tanców – akcja nie pozwoliła nikomu się nudzić. A i dowiedzieć się można było sporo i o Wawelu, o… maszkaronach i krakowskich obwarzankach, o Jamie Michalika, a nawet o krakowskich kwiaciarkach i…o gołębiach. Największą furorę wzbudził jednak Lajkonik, który przemierzał widownie, co niektórych przy tej okazji zdzielając po głowie buławą.
Potem był Ojców – przewodnik już czekał i po pysznym obiedzie zaprowadził wycieczkowiczów na zamek w Pieskowej Skale. Tam, podzieleni na dwie grupy mogli zwiedzać „Mały Wawel”, jak mówi się o tym zamku - dziedziniec i piękne komnaty, pełne bardzo cennych przedmiotów z dawnych epok. Starszą grupę oprowadzała po zamku sama pani kustosz, posiadająca ogromną wiedzę i umiejąca nią zainteresować zwiedzających. Słuchali ją z otwartymi - bez mała – buziami, jednocześnie z podziwem i z lekką zazdrością spoglądali na Adasia Szczepańca, który na każde pytanie z historii znał odpowiedź, że nawet Pani przewodnik była pod wielkim wrażeniem.
Kolejnym etapem wycieczki była Grota Łokietka. By do niej dotrzeć, trzeba było pokonać kilka kilometrów. Nie był to czas stracony, bo p. Grzesiu, przewodnik co rusz pokazywał ciekawe miejsca poczynając od słynnej Maczugi Herkulesa przez Igłę Deotymy, Źródełko Miłości, zamek w Ojcowie aż po Bramę Krakowską. Grota Łokietka robiła wrażenie zwłaszcza po tym, jak przewodnik uświadomił dzieciakom, że za jakiś czas ona się zawali, bo skała wapienna ulegnie sile wody, która kropla za kroplą, cały czas w niej pracuje.
Po noclegu i pysznym śniadanku w ośrodku harcerskim w Korzkwi uczestnicy wyprawy ruszyli w stronę Krakowa, a konkretnie na Wawel, który niejako rozpoczyna Szlak Orlich Gniazd i jest najbardziej okazałym i ważnym miejscem dla historii Polski. Uczniowie uczestniczyli w zajęciach edukacyjnych w zbrojowni pt „Rycerze i damy”. Znowu w dwóch grupach słuchali z zaangażowaniem bardzo ciekawych informacji o życiu i walce rycerzy, o zwyczajach stanu rycerskiego. Poznawali elementy uzbrojenia i stroju, nazywali poszczególne części różnych zbroi i nawet mieli możliwość wziąć do ręki prawdziwy miecz – musieli trzymać go oburącz, bo taki był ciężki. Trochę mniej na tych zajęciach było o damach, więc dziewczęta były nieco rozczarowane…
Po zbrojowni przyszedł czas, by zobaczyć katedrę, skąd uczestnicy udali się na wieżę, dotknęli słynnego dzwonu Zygmunta, odwiedzili w dalszej kolejności groby królewskie i innych znamienitych osób, które tworzyły naszą historię i kulturę. Z wiedzanie wawelskiego wzgórza zakończyło w smoczej Jamie i oczywiście wspólnym zdjęciem u stóp tego słynnego potwora na wałach nad Wisłą. A na koniec korzystając z okazji pobytu w Krakowie, uczniowie odwiedzili krakowskie ZOO.
Wszyscy wrócili szczęsliwie, zadowoleni, zmęczeni, ale naładowani wspaniałymi przeżyciami dzielili się w autokarze swoimi przeżyciami. Tylko pani Justynka skrzętnie spisywała coś w notesiku. Okazało się, że były to pytania do konkursu wiedzy, bo teraz, po wycieczce przyszedł najwyższy czas na kolejny etap projektu czyli konkursy. Życzymy powodzenia i samych trafnych odpowiedzi i wystąpień.
Realizowany projekt „SZLAK ORLICH GNIAZD w historii i legendzie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu KULTURA DOSTĘPNA.
- Aniołek duży IIIAniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 7 cm. Wysokość 13,5 cm. Ozdoba np. choinkowa. 16 zł
- Magnes Folk na lodówkę XMagnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...7 zł
- Grafika Folk w ramce IIGrafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł