Wystawa malarstwa na szkle Marty Walczak-Stasiowskiej

W Międzyzakonnym Wyższym Instytucie Katechetycznym przy ul. Starowiślnej 9 w Krakowie otwarto wystawę malarstwa na szkle zakopiańskiej artystki Marty Walczak-Stasiowskiej. Wystawa powstała z inspiracji pani Genowefy Rożynek, prezesa koła Związku Podhalan w Międzychodzie. Pani Genowefa – pasjonatka góralszczyzny i twórczości ludowej, zaprzyjaźniona ze zmarłym przed dziesięcioma laty Zdzisławem Walczakiem – ojcem Marty, znanym malarzem i działaczem Związku Podhalan, od lat promuje nasz region i ludzi z nim związanych.

Wystawę otworzyła dr Emmanuela Klich OSU – dyrektor MWIK. Z uwagi na to, że większość wystawionych prac wiąże się z Bożym Narodzeniem albo przedstawia Matkę Boską, siostra poprosiła Artystkę o wyjaśnienie wyboru tematów przez nią malowanych. „Nie umiem się modlić tak jak wy się modlicie, malowanie to moja modlitwa. Matka Boża zawsze mnie prowadziła, a ponieważ jestem babą – to z moimi problemami łatwiej przychodziło mi dzielić się z Kobietą. Pan Bóg – to jednak Chłop, moja wyobraźnia Go nie ogarnia. Co innego Matka Boża. Jej wyobrażeń na świecie są tysiące, zawsze jednak pozostaje bliską Osobą do której łatwiej się zwrócić” – powiedziała Autorka.

Marta Walczak - Stasiowska jest córką Zofii z domu Zych, zdobywczyni brązowego medalu za śpiew solowy na Międzynarodowym Festiwalu Młodzieży i Studentów w 1957 roku w Moskwie oraz znanego twórcy ludowego Zdzisława Walczaka, klasyka malarstwa na szkle, laureata prestiżowej nagrody im.Oskara Kolberga.

Urodzona w Zakopanem malowała od dziecka, ale malarstwem na szkle zajęła się stosunkowo późno, w roku 2000. Zawodowo pracuje jako pielęgniarka oddziałowa na oddziale noworodków zakopiańskiego szpitala. W domu prowadziła też krótkoterminową rodzinę zastępczą dla pozostawionych przez rodziców noworodków. Dzięki jednemu z nich wróciła do malarstwa. Dziecko nie chciało spać i wymagało czuwania przez całą noc przy włączonym świetle, a to stawało się łatwiejsze gdy nocne godziny wypełniało malowanie.

Artystka uprawia nie tylko tradycyjne malarstwo na szkle. Zajmuje się także fotografią i hafciarstwem. Haftuje ręcznie, pełnym haftem, kolorowym, wykorzystuje też tradycyjny haft podhalański. Ulubionym motywem jest ujmowana w różny sposób lilia złotogłów. Jest członkiem Sądu Koleżeńskiego ZG Stowarzyszenia Twórców Ludowych oraz wiceprezesem Oddziału Karpacko-Małopolskiego STL.

Jej obrazy na szkle mają formę tradycyjną, malowane często na czarnym tle są przejrzyste, z dopiętą, dopracowaną kreską, tradycyjnymi, czystymi motywami, czytelną, jednoznaczną kolorystyką. Etnografowie uznają je za „najbardziej góralskie” spośród malowanych aktualnie na Podhalu. Lubi również malować anioły, postaci świętych oraz scenki rodzajowe. Barwne postacie zbójników, pasterek, muzykantów tworzą bajkowy świat, pełen radości i ciepła.

Pomimo stosunkowo niedługiego stażu artystycznego Marta Walczak-Stasiowska może poszczycić się znacznymi osiągnięciami. Swe prace pokazała na 16 wystawach indywidualnych, wzięła też udział w 53 wystawach zbiorowych. Prace artystki znane są także za granicą: w Anglii, Austrii, Bułgarii, Francji, Finlandii, Niemczech, RPA, USA, w Szwecji, na Węgrzech i we Włoszech.

W Polsce można je obejrzeć m.in. w Muzeum Etnograficznym w Warszawie, Muzeum Karkonoskim w Jeleniej Górze, Muzeum Miejskim w Tychach, Muzeum Śląskim w Katowicach. Uznanie znalazły także wśród znawców, o czym świadczą liczne nagrody.

Wystawa w Międzyzakonnym Wyższym Instytucie Katechetycznym w Krakowie czynna będzie do 2 lutego 2011.