Kraków
Kultura
Spotkanie z sędziwym piewcą Gorców
Autor: Piotr Kuczaj
Na dwie godziny świetlica w Domu Opieki Społecznej im. L. A. Helclów w Krakowie zamieniła się w salon literacki. Wszystko za sprawą nowej książki liczącego 93 lata pisarza Juliana Kawalca. Książka nie jest całkowicie nowa. Złożyły się na nią wcześniejsze utwory takie jak „Harfa Gorców” (w całości), wydana po raz pierwszy w 1999 r. „Żeby cię pochłonęło życie” (fragmenty), wydanie I w 2004 r. i „Powrót z nieba i inne utwory” (fragmenty), wydanie I w 2008 r.
Pisarz, którego najsłynniejsza powieść „Tańczący jastrząb”, była niegdyś w kanonie lektur szkolnych, a i została sfilmowana, którego utwory tłumaczono na 25 języków, przez kilkadziesiąt lat związany był z Rabką. Ta właśnie proza, w znacznej mierze poetycka, opiewająca piękno krajobrazu gór i ludzi w tych górach mieszkających sprawiła, że do Juliana Kawalca przylgnęło zaszczytne określenie piewcy Gorców.
Naturalną konsekwencją tej sławy było przyznanie mu w 2008 roku tytułu honorowego obywatela Rabki-Zdroju. Nie mogło więc zabraknąć przedstawicieli naszego miasta na promocji najnowszej książki „Czerwonym szlakiem na Turbacz”, wydanej przez Stowarzyszenie Twórcze Artystyczno-Literackie przy wsparciu finansowym Miasta Rabka-Zdrój i Gminy Miejskiej Krakowa.
Pod Wawel udała się burmistrz Ewa Przybyło, dyrektor MOK Joanna Lelek (niegdyś muza pisarza), przyjaciółki z dawnych lat Barbara Mayering i Maria Derek, Zygmunt Wójtowicz, rzeźbiarz i towarzysz górskich wędrówek pisarza, a także wasi sprawozdawcy. Na miejscu dołączyła do nich Maria Olszowska, autorka „Słownika Biograficznego Rabki” i last but not least córka J. Kawalca Ewa i wnuk Piotr Latała, który książkę ozdobił nostalgicznym fotoreportażem z drogi prowadzącej znad Raby przez Maciejową i Stare Wierchy na Turbacz.
Stawiło się też „pół Krakowa”, przede wszystkim prezydent miasta prof. Jacek Majchrowski, dyrektor Wydziału Kultury, Nauki i Dziedzictwa Stanisław Dziedzic i liczące ok. stu osób grono pisarzy, poetów, artystów sztuk wszelakich, profesorów, krytyków literackich i dam salonowych. Było nawet dwóch ministrów (byłych) – prof. Aleksander Krawczuk i prof. Bolesław Faron. Ten drugi wygłosił krótki odczyt na temat unikatowej drogi, jaką przebył Julian Kawalec – od prozy do poezji oraz o tematyce godzenia się autora ze starością dominującej w jego twórczości w ostatnich latach.
Uroczystość umiliła grą na pianinie utworów F. Chopina studentka Izabela Trzebiatowska, a fragmenty utworów J. Kawalca czytał aktor Teatru im. J. Słowackiego Wojciech Habela.
Pisarz dzielnie zniósł tą uroczystość i hołdy na swoją cześć. Musiał podpisać się na ponad dwustu książkach. Mówił o wdzięczności dla wydawców i czytelników. Tłumaczył się, że jest pod naporem uczuć, wzruszenia, że trudno mu mówić. ”Zwykle idzie mi to łatwo, a dzisiaj z trudem przedzieram się przez mowę”. Komentując swoją twórczość stwierdził, że jego utwory pisze życie. To ono dostarcza tematów, „pisze tajemnicę”, niesie radość i smutek zawarte w jego powieściach, opowiadaniach i wierszach.
Spotkanie prowadził prezes Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno-Literackiego Stanisław Franczak.
P.S. Książka „Czerwonym szlakiem na Turbacz” już na początku lata trafiła na Podhale. Rozesłana została do wszystkich (w tym szkolnych) bibliotek w woj. małopolskim. Można ją kupić w Miejskim Ośrodku Kultury w Rabce-Zdroju. Warto.
- Naszyjnik "Kropla miodu"Naszyjnik z nieregularnych koralików - Koral, oraz kilku koralików z bursztynu. Jako przekładki małe rureczki - Koral. Obwód 50 cm. 85 zł
- Okładka na zeszyt IIILudowe okładka na zeszyt (A5) z jasno szarego filcu zapinana na guzik, kolorowy haft maszynowy. W komplecie zeszyt w kratkę 96 stron. Wymiary: szerokość 15 cm, długość...30 zł
- Torebka filcowa ITorebka filcowa z haftowanym ludowym motywem (haft maszynowy). Zamykana na zamek błyskawiczny. Środek z czerwonej podszewki, z kieszenią boczną i smyczą. Szerokość ok...160 zł