Zmarł Józef Bukowski Tyrała

14 kwietnia 2018 roku odszedł od nas nieodżałowanej pamięci Józef Bukowski Tyrała, znany jako sołtys wsi Kościelisko, działacz społeczny, radny. Urodził się w Kościelisku na Wojdyłówce i z tym miejscem był związany całe życie pracując jako rolnik, cieśla wytwórca galanterii drewnianej. Twardy góral „z krwi i kości”, miłujący góralszczyznę we wszystkich jej odsłonach. W młodości członek klubu CWKS Legia, w którym trenował biathlon (wówczas bieg patrolowy). Równolegle działał na polu krzewienia kultury ludowej, m.in. jako członek zespołu regionalnego „Leśników”, znakomity, temperamentny tancerz. Uwielbiał grać na basach, kochał to. Taniec, śpiew i muzyka góralska były częścią jego osobowości, natury i ogólnie całym światem niematerialnej kultury góralskiej. Druga strona jego natury, druga jego pasja - działalność społeczna dla rodzinnej wsi zaowocowała wieloma niezwykle cennymi przedsięwzięciami.

Przedstawiając to chronologicznie:

- w 1948 r. założył Związek Hodowców Gołębi Pocztowych w Kościelisku,
- w latach 70-tych działał jako radny wojewódzki, skutecznie wspierając wszelkie inicjatywy, nie tylko we wsi Kościelisko, ale też w całym regionie,
- w latach 70-tych doprowadził do reaktywacji Oddziału Związku Podhalan w Kościelisku, którego został pierwszym prezesem, i w którego strukturach działał do końca życia
- w 1976 r. był współtwórcą znanego zespołu „Polaniorze”, skupiającego wówczas  ludzi w przedziale wiekowym 10-90 lat, co było wtedy ewenementem.
- na przełomie lat 70-tych i 80-tych – prezes OSP Kościelisko
- inicjator i współtwórca znanej imprezy folklorystycznej „Przednówek w Polanach”
- w 1994 r. jako inicjator wspólnie z grupą miejscowych działaczy doprowadził do reaktywacji Gminy Kościelisko. W radzie gminy zasiadał od początku jej istnienia, dopóki pozwalał mu na to stan zdrowia.
- cegiełki jego działalności wmurowane są w szkołę, ośrodek zdrowia, plebanię i budynek poczty i wiele innych inwestycji.

To tylko ważniejsze z jego niezliczonych  inicjatyw. Przez wiele kadencji był sołtysem wsi i członkiem rady sołeckiej. Pełniąc tę funkcję współpracował z wieloma organizacjami i wspierał wszelkie inicjatywy działające na korzyść i dla dobra ukochanych Polan oraz ich mieszkańców.
Człowiek o niespotykanym temperamencie i energii, które wyzwoliły u niego chęć pozytywnego i szeroko pojętego społecznego działania. Społecznik i filantrop nie dbający o zaszczyty, bezinteresowny. Jego postawa mogłaby być wzorcem dla działaczy operujących we współczesnej rzeczywistości. Świadomy zagrożeń wynikających z masowego wyprzedawania ziemi, bezmyślnej urbanizacji wsi, zaniku wartości regionalnych i tradycji, śmiało komentował i piętnował to publicznie oraz bezkompromisowo stawał w ich obronie.

Cechowało go niezwykłe poczucie humoru, nawet w sytuacjach tzw. beznadziejnych. Jego wypowiedzi i cięte riposty są często cytowane, przez co stał się jeszcze za życia legendarną postacią, tworzącą charakterystyczną część niepowtarzalnego kolorytu wsi.

Polany straciły wiernego i kochającego bezgranicznie syna, a społeczność działacza o niespożytej energii i charyzmie.

Zawsze mawiał: : „ Boc se, ze telo w ziciu worces , kielo pomozes inksym ludziom”.
Niech to pozostanie mottem dla żyjących …

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę, 18 kwietnia. Wyprowadzenie zmarłego z domu żałoby 15.30 do kościoła parafialnego w Kościelisku, gdzie o godz. 16.00 zostanie odprawiona msza święta żałobna. Po mszy odprowadzimy zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarz w Kościelisku.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie ...