Kościelisko
Kultura
Tradycyjny Smak LGD
Autor: Monika Stanisławska-Pitoń
Hej działo się, działo w Kościeliscańskim Gminnym Ośrodku Kultury Regionalnym! Nasze gaździny pokazały, jak się gotuje potrawy tradycyjne, a i innowacji nie zabrakło. Gaździny z Witowa, Kościeliska i Dzianisza stanęły w szranki uzbrojone w miski, wałki i patelnie. Szacowne jury złożone z naszej dyrektorki Małgosi Karpiel-Bzdyk, prezeski Związku Podhalan oddziału Kościelisko, Janiny Ptaszkowskiej, Wojtka Maśniaka, znanego na Podhalu restauratora i konesera potraw góralskich i Wojciecha Styrczuli, jednego z pomysłodawców przedsięwzięcia.
Nie zazdroszczę im tej funkcji ani trochę, bo jak tu ocenić tyle potraw, nalewek i trudu włożonego w całe to gotowanie! Zwłaszcza że na każdym stole można było znaleźć coś niezwykłego, co sprawiało że serce i kubki smakowe przechylały szalę na korzyść poszczególnych drużyn! U polaniorskich dziewczyn na uwagę zasługiwała przepyszna wołowina, a mój mąż twierdził, że kapusta zrobiona przez Stasię Bednarz i Wandę Bąk jest zdecydowanie najlepsza! Mnie ujęła nalewka z malin, a trochę ekstrawagancka rukola z bundzem też była świetna. I niech nikt nie mówi że rukola nie rośnie na Podhalu, udowodnię w następne wakacje że rośnie i ma się świetnie na góralskiej ziemi! Do tego moskole z masełkiem lub sosem czosnkowym też były niezłe. No i nasze kuchareczki upiekły razowy chleb.
Gaździny z Dzianisza - Zofia Zarycka i Antonina Szczechowicz zaszalały z kilkoma rodzajami mięs - na stole zwracały uwagę między innymi pieczona baranina i kotlety z bryndzą. A pierogi z bundzem, naprawdę niebo w gębie! Po ciasto wracałam się po dokładkę, było przepyszne. No i naleweczka z dwóch rodzajów piwa, czyli słynna porterówka! Do wspaniałej dekoracji dołączyły jabłka z miodem zapiekane w sabaśniku.
Jeśli chodzi o Witów, tam najbardziej mnie zaskoczyła sałata gotowana z ziemniakami na maślance. Oj, dziewczyny muszą mnie zatrudnić do pomocy w przyszłym roku, bo baranina była delikatna i się rozpływała w ustach, czas się dokształcić w nauce kulinarnej!
Może ważne było to, że mięso było z własnej hodowli - pełna ekologia.
Do tego podano niezwykle pracochłonne mordonie - ręcznie robione kluseczki z ziemniaków. Całości dopełniały - u wszystkich ekip - hałuski z omastą - kładzione kluseczki przygotowywane z ziemniaków. Wśród publiczności rozgorzała dyskusja nad baraniną, każdy miał swój typ, bo ten rodzaj mięsa zaserwowały wszystkie drużyny!
Nie powiem, zdania były podzielone. No i konflikt gotowy bo mój mąż wolał danie z baraniny z Kościelisk a sąsiad preferował tą z Witowa! A ta pieczona w kawałku z Dzianisza prezentowała się świetnie, niestety nie dałam rady już spróbować, ale słyszałam że bardzo dobra.
Przy kieliszku przepalanki można było jednak zażegnać spory.
No i na koniec opowiem o pierogach z bobem, bo to chyba one wygrały ten konkurs. Gaździny z Witowa zaprezentowały rozwiązanie dylematu „z czym ten pieróg”? Odpowiedź: z bobem. Od wczoraj wiem, że tak, bób jest świetnym rozwiązaniem. Gratulacje dla kobiecej drużyny z Witowa w składzie Anna Mniszak i Bożena Zych - Zbierek za zajęcie pierwszego miejsca, ale dla każdego z trzech kobiecych zespołów za świetne dania! Bo należałoby nagrodzić wszystkie gaździnki za efekty poszczególnych kulinarnych smakołyków. A teraz nadszedł czas, aby pobiegać, trzeba spalić te kalorie, bo organizatorzy obiecują w przyszłym roku dokładkę!
- Bańka choinkowa IIIBańka choinkowa (plastik) obleczona ręcznie wykonanym materiałem, ze wstążeczką i sznureczkiem. Obwód ok. 26 cm. 16 zł
- Spinka góralska XIXMetalowa spinka góralska w kolorze srebrnym z srebrną małą szarotką. Ręcznie wykonana. Szerokość 5 cm, długość (z przekolacem) 15 cm. 260 zł
- Aniołek średni IIIAniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 6,5 cm. Wysokość 9 cm. Ozdoba np. choinkowa. 13 zł
- Konkurs potraw regionalnych w Kościelisku ”Tradycyjny Smak”Autor zdjęć: Monika Stanisławska-Pitońobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 49