"Dusza Podhala" nad Bałtykiem

Planowana od blisko roku wystawa prac twórców ludowych z Podhala w Kołobrzegu została przedstawiona mieszkańcom tego uzdrowiska i licznie przebywającym tu w tym czasie turystom z całej Polski i zagranicy. Regionalne Centrum Kultury udostępniło swój hol wystawienniczy i „Dusza Podhala” – bo tak zatytułowana została wystawa – gościć będzie nad Bałtykiem do 3 stycznia 2016 roku. Pomysłodawcą wystawy jest prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek, od wielu lat zakochany w góralszczyźnie, w jej prawdziwym obliczu, które – jak sam powiedział otwierając wystawę w dniu 4 grudnia, poznał dzięki przyjaciołom z Podhala. Wystawę otwierali także dyrektor RCK w Kołobrzegu Tadeusz Kielar i kierownik Działu Wystawienniczego Galerii Sztuki Współczesnej RCK Dariusz Klata oraz autorzy wystawy Edward Chyc-Magdzin i Małgorzata Wnuk.

Grała muzyka Stanisława Pietrasa z Bukowiny Tatrzańskiej (Janusz Stasik, Łukasz Babiarz i Edward Bafia).

Na wystawie zgromadzono prace zakopiańskich  twórców: meble autorstwa Stanisława Walkosza Jambora, obrazy na szkle Marty Walczak Stasiowskiej i Jolanty Pęksy o rzeźby Henryka Łukaszczyka, grafikę Szymona Chyca-Magdzina, różnorodne kożuchy i serdaki Stanisława Gąsienicy-Wawrytki z Poronina, haft biały Genowefy  Zaryckiej i Zofii Zaryckiej z Dzianisza, barwne hafty sióstr Zofii Łukaszczyk i Anny Michalik, gorsety Heleny Krzeptowskiej- Sablik oraz kilimy i gobeliny Bronisławy Obrochty z Koscieliska, góralskie suknie ślubne Małgorzaty Głodziak oraz spinki góralskie Bogdana Stachonia,  biżuterię Janusza Koniecznego i wyroby ze skóry Józefa Koszarka z Bukowiny Tatrzańskiej . Autorzy prac to w większości twórcy szeroko znani na Podhalu, laureaci licznych nagród i wyróżnień, nie ulegający pojawiającym się modom i trendom deformującym tradycyjną sztukę Podhala.

Na fotografiach Pawła Murzyna oglądać można banderie konne, które towarzyszą obchodom uroczystości patriotycznych i religijnych w Zakopanem.
W plakatach i materiałach reklamowych wykorzystano m.in. elementy zaczerpnięte z obrazów na szkle autorstwa Marty Walczak-Stasiowskiej, która miała swą wystawę indywidualną w Kołobrzegu w roku 2008, a która także razem z Zofią Chyc-Magdzin przygotowywała ostatnią prezentację.

Jako że wystawa zorganizowana została pod patronatem starosty powiatu Tatrzańskiego Piotra Bąka prezentowano na niej  materiały promocyjne powiatu, gości podjęto tradycyjnym jadłem – moskolami z masłem czosnkowym, osypkami, korbaczami i nagrodzonym  „Marką Tatrzańską” chlebem pasterskim ze smalcem,  ufundowanymi przez starostwo tatrzańskie. Wystawę wsparło także Biuro Promocji Zakopanego. Poczęstunek trafił do podniebień i serc  gości wernisażu, wielu z nich zwracało się z pytaniem o możliwość zakupu tych produktów regionalnych.

Pokazywane na wystawie dzieła budziły powszechne zainteresowanie i zachwyt oglądających. O tradycjach Podhala, samych artystach i ich pracy opowiadał Edward Chyc-Magdzin. O dziedzictwie materialnym i niematerialnym kultury Podhala mówiła Małgorzata Wnuk.  Liczne pytania gości dotyczące nie tyko sposobu wytwarzania prezentowanych dzieł, żywotności kultury góralskiej regionu Podhala, samego regionu, świadczą o ogromnym zainteresowaniu Zakopanem i okolicami.

Po wernisażu przedstawiciele Podhala wzięli udział w Gali Kultury, imprezie podsumowującej wydarzenia kulturalne, jakie miały miejsce w Kołobrzegu w roku 2015, w dniu następnym gospodarze przygotowali niespodziankę – wizytę w… Bukowinie  w Podczelu. Tak, od nazwiska właściciela, nazwany jest pensjonat, w którym mieści się nie tylko restauracja, ale także prywatne muzeum minionej epoki. Zygmunt Bukowiński zgromadził eksponaty dokumentujące czasy PRL-u, których pozazdrościć mogłoby niejedno muzeum państwowe. Motocykle i hełmy, wagi i kasy, obrazy i plakaty, płyty i nagrania, zdjęcia i narzędzia rolnicze, portrety i instrumenty – by wymienić tylko niektóre. Służą one także wychowaniu kolejnych pokoleń, jako że udostępnia on swoje muzeum młodzieży. Tu właśnie odbywają się lekcje historii.

Wspólna kolacja i wspólne muzykowanie zakończyło pobyt przedstawicieli Podhala, ale z pewnością nie zakończyło współpracy Podhala i Kołobrzegu.