„5 razy 8000 m” Jacek Berbeka

5 Kwietnia 2010 r. do Nepalu wyleciał zakopiańczyk Jacek Berbeka z zamiarem zdobycia dwóch ośmiotysięczników: Manaslu (8156 m) i Annapurny (8091 m). Na Manaslu zamierza w celach aklimatyzacyjnych wspinać się drogą normalną. Na Annapurnę planuje szybkie wejście solowe w stylu alpejskim, drogą niemiecką od północy. Obydwie góry chce zdobyć bez używania tlenu. W okresie letnim planuje wyprawę na K2 (8611 m) i Broad Peak (8047 m). Jesienią ponownie chce wrócić do Nepalu na Makalu (8481 m) lub Dhaulagiri (8167 m). Partnerzy wyprawy: KW Zakopane, PZA, BUDREM Euro-inwest i Hetman-Kraków.

Jacek Berbeka urodził się w 1959 r. w Zakopanem, jest synem Krzysztofa Berbeki. Jest znanym taternikiem, himalaistą, ratownikiem wodnym. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie na kierunku trenerskim, jest specjalistą w narciarstwie alpejskim. Szesnaście lat uprawiał wyczynowo narciarstwo alpejskie w klubach sportowych „Wisła Gwardia” Zakopane i WKS „Legia Zakopane, zdobywając kilka medali Mistrzostw Polski juniorów. W Tatrach w latach 1985 do 1988 r. wraz z Piotrem Konopką wspinał się klasycznie, głównie na drogach w ówczesnej skali VI+. Ulubione drogi: „Gwiezdne loty”, „Wielka Pardubicka”, „12 Kwachów”, „Schody do nieba”, „Strach ma wielkie oczy”. W 1989 r. wyjechał w góry Pamiru z zamiarem zdobycia wszystkich trzech siedmiotysięczników Pamiru. Zdobywa Pik Korzeniewskiej 7105 m, Pik Lenina 7136 m. Wejście na trzeci szczyt, Pik Kommunizma uniemożliwia załamanie pogody, bardzo duży opad śniegu i kończący się termin wyjazdu (18 dni). Na przełomie 1990/91 uczestniczy w zimowej wyprawie KW Zakopane na Nanga Parbat diretissimą Messnera flanką Rupal. Wyprawa osiągnęła wysokość 7000 m. Latem 1995 r. zdobywa dwa ośmiotysięczniki: Gasherbrum II (8035 m) – samotnie i bez tlenu, Gasherbrum I (8068 m) kuluarem japońskim w stylu alpejskim, bez tlenu w 30 godzin – nieprzerwanie z bazy na szczyt, wraz z K. Wielickim, C. Carsolio i E. Viestursem. 1996 r. latem kieruje wyprawą na Nanga Parbat, tym razem od strony ściany Diamir, osiągając wysokość ponad 8000 m, była to wyprawa na której Krzysztof Wielicki zdobył swój ostatni ośmiotysięcznik. Jesienią tego samego roku zdobywa ponownie dwa ośmiotysięczniki, znowu w stylu alpejskim, samotnie, bez tlenu, od strony tybetańskiej: Cho-oyu (8201 m) i Shisha Pangma (8013 m). W 1998 r. postanowił jako pierwszy z Polaków zdobyć Mount Everest (8848 m) bez używania tlenu. Huraganowe wiatry zmusiły go do odwrotu z wysokości 8400 m. W 2000 r. ponownie powrócił na Mt. Everest. Dwuosobowa wyprawa była bardzo blisko szczytu, kiedy znowu wiatr zmusił atakujących do odwrotu z wysokości 8600 m. W roku 2002/2003 uczestniczył w Polskiej Zimowej Wyprawie Netia-K2, wyprawa osiągnęła wysokość 7800 m. W roku 2006/2007 ponownie powrócił zimą na Nanga Parbat, niestety warunki pogodowe znowu uniemożliwiły osiągnięcie celu. Nanga Parbat i K2 dalej czekają na zdobycie zimą. W tym roku wyprawa na 5 ośmiotysięczników to plan bardzo ambitny, ale dlaczego nie... „Bad Jack” - czyli Jacek Berbeka jest w znakomitej formie, życzymy mu powodzenia.