Opłatek Koła Kościelisko nr.54

27 stycznia Koło Kościelisko nr. 54 zorganizowało Posiady Opłatkowe przy Kościele pod wezwaniem Św. Alberta. Zgromadziło się wielu ludzi wśród nich również Ks. Ryszard Czerniak oraz Ks. Michael Zoufal, proboszcz parafii. Specjalnym gościem był obecny Prezes Kola Kościelisko, Mieczysław Fudala, który pomimo poważnej choroby znalazł siłę by być na „opłatku”. Uroczystość rozpoczęła się od przemówień, przywitano obecnych, a wiceprezeskę Annę Stopkę Kurtyka obdarowano kwiatami i albumem z okazji 30-stych urodzin. Wszyscy życzyli także szybkiego powrotu do zdrowia Prezesowi Mieczysławowi. Ks. Ryszard pobłogosławił spotkanie, pokarmy i opłatki.

Mieczysław Fudala napisał piękne życzenia:

“Niek ze bedzie pokwolony, Jezus nowo narodzony,
Betlejemsko gwiozda, wysoko sie wznosi,
Wesolom nowine, Aniol ludziom glosi,
Niegze sie raduje, cale ludzkie plemie.
Bog sie nom narodziel, I schodzi na ziemie,
My sie tys ciesyme, z tej to wiadomosci,
Ze mome dzis oplatek Koscieliscanski.
Kciolek Wos przywitac, no bo tak siy godzi,
Witojcie nom sycka, I starsi I mlodzi.
Witom Polaniorzy, no I syckik gosci,
Witom nase dzieci, I Jegomosci.
Mome dzisiok swiento, wielko jest to chwila,
Polomojme sie Loplatkiem, I zlozme se zycenia.
I jo dzis z zycyniami, do Wos spiese, Uciescie sie bo Jo sie ciesem.
Niek Wom scenscie sluzy, kwitnie gospodarka,
Coby tam byl korzec, kany byla miarka.
Coby Wom nie braklo, mlyka, gruli, spyrki,
Coby Wos nie bolaly stawy, ani nyrki.
Niekze wom Nowy rok, niesie dobre wiesci,
Bysciy zyli w zgodziy, bez nomniejsyj zlosci.
Niek wom blogoslawi, to Niebieskie Dziecie,
Byscie mieli sytko, to cego pragniecie.
Byscie dlugie roki, w zdrowiu zyli,
Wierni Bogu zawse byli,
Biedy z nendza nie zaznali,
I w Niebie kiesi krolowali”

Następnie wszyscy połamali się opłatkiem i składali sobie życzenia. Mali Kościeliscanie przedstawili przepiękny występ - Jasełka Góralskie, pod przewodnictwem Magdaleny Rzadkosz. Występ bardzo się podobał. Potem zaproszono na obiad. Nie zabrakło sałatek, kanapek, zakąsek oraz ciast domowej roboty. Przygrywał Zespół Gienka Leśnickiego i jego brat Zdzisław oraz Ryszard Gruszka wraz ze swoimi kolegami muzykantami. Było to bardzo radośnie i sympatyczne.